Jak donosi CNBC nowa usługa, która ma powstać w przyszłym roku, z połączenia HBO Max z Discovery Plus ma nosić nazwę Max.

W kwietniu bieżącego roku Warner Media (de facto właściciel HBO MAX) dokonał fuzji z Discovery+. Wtedy już było wiadomo, że firma nie będzie utrzymywać dwóch platform. Wiosną przyszłego roku HBO Max i Discovery Plus połączą się więc w jedną aplikację. Zbierać będzie ona treści z HBO, Discovery, DC Comics, Warner Bros., CNN i innych. Obie usługi zgromadziły prawie 95 milionów abonentów transmisji strumieniowych na całym świecie w trzecim kwartale.

Tak może wyglądać logo Max, bez członu HBO

Połączenie Discovery Plus i HBO Max oznacza powstanie Max – nowej usługi streamingowej?

Nowa platforma, poza szerszą ofertą przyniesie niestety także nowe ceny oraz nową nazwę. Nie wiadomo jeszcze, jak będzie nazywała się nowa usługa. Jak donosi CNBC, poważnie rozważana jest opcja usunięcia z nazwy HBO Max członu HBO i pozostawienie w niej samego Maxa. Ponoć taka opcja jest już weryfikowana przez zespół prawny Warner Bros. Discovery. Wewnątrz firmy jest jednak frakcja, która opowiada się za pozostawieniem w nazwie członu HBO, co wpływać by miało na większy prestiż platformy. Podnoszą oni także argument, że pozbycie się z nazwy HBO wpłynie dezorientująco na użytkowników, przyzwyczajonych do platform HBO Go, HBO Now czy HBO Max.

Wewnątrz Warner Bros. Discovery panuje chęć zrównania wszystkich brandów, wzorem Disneya, który wewnątrz aplikacji Disney+ ma huby, z treściami spod znaku Disneya, Marvela, Star Wars, Pixar itd. Warner Bros. Discovery nie chce faworyzować jednej marki, kosztem innych, co wydaje się dość rozsądne. Inna sprawa, że nazwa Max nie wydaje się w żaden sposób charakterystyczna i trudno może być wokół niej budować silny brand, na jaki liczą w Warner Bros. Discovery. Firma ta, mimo kryzysu, dużego zadłużenia oraz silnej konkurencji, ma bowiem ambicję osiągnąć miliard dolarów zysków z transmisji strumieniowej do 2025 roku.

Nie wiemy, jak wyglądać będzie nowa platforma od Warner Bros. Discovery, szczególnie w Polsce, gdzie mamy jeszcze Playera z treściami z Discovery, ale też materiałami własnymi grupy TVN i jak będzie się nazywać. O ile kupuję argumentację za usunięciem z nazwy członu HBO, to nie jestem do końca przekonany czy nazwa Max jest odpowiednia. Mnie osobiście kojarzy się ona raczej z reinkarnacją Showmaxa niż z kolejnym wcieleniem HBO Max, być może dlatego, że ten drugi pod obecną nazwą nie funkcjonuje za długo.

HBO MAX zamyka się na Europę? Co z polskimi serialami?