Ognisko, wódka, kawałek chleba i kiełbasa, a dookoła radiacja – tak można podsumować w skrócie serię STALKER. Saga doczekała się trzech odsłon, lecz w lipcu 2020 roku gracze otrzymali nadzieję – pojawił się pierwszy zwiastun nowej odsłony zatytułowanej: S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl.
Od premiery ostatniej części minęło 13 lat, a plotki o upadku studia GSC odpowiadającego za produkcję stalkera nie podnosiły fandomu na duchu. Obecnie wszystko wskazuje na to, iż długo wyczekiwana część ma się w końcu ukazać – ale czy na pewno?
STALKER 2 – o czym mowa?
Na początek postaram się przybliżyć serię osobom, które jej nie ogrywały lub zwyczajnie zapomniały o jej istnieniu przez pryzmat czasu. W grze wcielamy się w postać tytułowego stalkera – samotnika przemierzającego „Zonę”, czyli obszar zamknięty po wybuchu elektrowni w Czarnobylu. Twórcy, tworząc świat gry, wzorowali się na rzeczywistych obiektach oraz miejscach znajdujących się w pobliżu miasta Prypeć na Ukrainie.
Nasz bohater zaopatrzony w kombinezon odporny na promieniowanie, racje żywnościowe, wódkę i garść leków antyradiacyjnych, wyrusza w podróż po tym nieprzyjaznym dla człowieka terenie w celu zdobycia artefaktów, aby zarobić trochę rubli. Oczywiście na drodze do zarobku stoją przeróżne niebezpieczeństwa: mutanty, anomalie, zoombie, czy też po prostu inny człowiek, który tak samo jak my przybył do Zony napełnić kieszeń.
Kraina nie należy do przyjaznych dlatego możemy liczyć się z tym, iż nie raz zostaniemy napromieniowani, ostrzelani z karabinów lub pogryzieni przez żądne krwi bestie. Każdy krok w krzaki może zakończyć się zgonem, gdy nie jesteśmy odpowiednio przygotowani do eksploracji.
Tytuł nie jest jednak całkowicie bezwzględny i możemy znaleźć lokacje, w których można poczuć się bezpiecznie i uzupełnić zapasy na dalszą drogę. Podczas rozgrywki możemy również zdobyć przyjaciół (jak i narobić sobie wrogów), dzięki wykonywaniu zadań pobocznych, które moim zdaniem są najmocniejszą stroną dzieła.
Świat jest zaopatrzony w niezliczone questy, od zwykłego „przynieś, podaj, pozamiataj” do poważnych misji, jak na przykład odszukanie legendarnych lokacji czy artefaktów. Można zatem przysiąść do rozgrywki na przysłowiową godzinę i ocknąć się po kilku godzinach – niczym nasz bohater po spotkaniu z anomalią.
STALKER 2: A więc ile mamy czekać?
Seria doczekała się trzech odsłon: S.T.A.L.K.E.R – Cień czarnobyla, S.T.A.L.K.E.R – Czyste Niebo oraz S.T.A.L.K.E.R – Zew Prypeci. GSC po 13 latach trzymania fanów w niepewności postanowiło w końcu ożywić trochę towarzystwo i tak oto otrzymaliśmy pierwszy zwiastun najnowszej produkcji. W szoku byli wszyscy – zarówno osoby, które w Stalkera już sporo nie grały, tak i nowi zainteresowani tytułem odbiorcy. Jest jeszcze trzecia grupa, czyli osoby które po dziś dzień ogrywają tytuł przedłużając jego życie coraz to nowszymi modyfikacjami – oni również nie pozostali obojętni na informacje o legendarnym powrocie.
Jednakże pojawiły się też pewne obawy i to na nich chciałbym się teraz skupić. Heart of Chornobyl nie jest pierwszym Stalkerem 2, jaki miał się ukazać. Twórcy planowali wydać nową część niedługo po ukazaniu się Zewu Prypeci, jednakże firma borykała się z poważnymi problemami zarówno finansowymi, jak i kadrowymi.
Część byłych pracowników studia utworzyła w 2006 roku studio 4A Games i rozpoczęli prace nad grą „Metro 2033”. Stalker nie był również jedyną grą GSC – byli nią również Kozacy (oraz kilka innych mniejszych tytułów), których najnowsze odsłony nie przyniosły dużych zysków dla wydawcy. O 2 części zrobiło się zatem cicho a fani tworzyli jedynie mody mające za zadanie odzwierciedlić klimat ze splash artów, jakie zdążyły wyciec do sieci, zanim projekt został wstrzymany. Temat jednak powrócił i to silniejszy, niż kiedykolwiek, gdyż zdążyliśmy doczekać się już kilku zwiastunów, w tym nawet zrzutów mających prezentować sam wygląd gry. I to tutaj zaczynają się schody.
„Get out of here Stalker”…
Twórcy mocno ruszyli z marketingiem serii. Godnym uwagi jest również fakt, iż nowa odsłona ma pojawić się w usłudze Xbox Game Pass od Microsoftu. Nie wiadomo na razie czy pojawi się ona na konsole Sony, lecz możemy być pewni, iż otrzymamy ją zarówno na konsole Xbox, jak i na PC.
Studio wypuściło zwiastun mający przedstawiać pokaz z rozgrywki – jak się później okazało, materiał ten był renderem i wcześniej przygotowaną scenką zatem nie były to (jak twierdzą twórcy) obrazy pochodzące z samej gry.
Nie jest to jednak potwierdzona informacja, a jedynie spekulacje internautów. Niemniej jednak wzbudziło to niepokój, czy aby na pewno gra jest gotowa do publikacji gdyż pierwotnie miała się ona ukazać już w grudniu tego roku.
Konflikt za naszą wschodnią granicą również nie przyspieszył pojawienia się daty oficjalnej premiery gdyż GSC Games World miało swoją siedzibę w Kijowie. Otrzymaliśmy jednak informację, iż studio przeniosło się do Czech i obecnie prace nad grą są kontynuowane. Nowości związane z nadchodzącą odsłoną pojawiają się bezpośrednio na oficjalnym profilu tytułu na Facebooku.
Na razie wszystko wskazuje na to, iż gra ujrzy światło dzienne, lecz pytanie, jakie się nasuwa to w jakim stopniu zadowoli ona tak bardzo wygłodniały fandom, który od ponad 10 lat nie otrzymał żadnego contentu. Jest to bardzo trudne zadanie, gdyż Stalker osiągnął miano gry legendarnej przez co nowa produkcja musi zmierzyć się z mocno wygórowanymi oczekiwaniami.
Sprostać zagorzałym fanom którzy chcą znowu poczuć nostalgię i wypowiedzieć magiczne „Anuu cheeki breeki…” oraz zainteresować nowych odbiorców, którzy zapewne są obecnie hypowani przez pokolenie wyjadaczy – nie jest to łatwe zadanie. Pozostaje nam jedynie czekać i śledzić wszystkie nowinki. Na Steam możemy ujrzeć zaproponowaną przez autorów datę premiery: grudzień 2023 roku. Mam nadzieję, iż tym razem dotrzymają oni słowa.
Otrzymaliśmy również informacje o wymaganiach sprzętowych nowej odsłony dla PC:
Minimalne:
- Platforma: Windows 10
- SoC: AMD Ryzen 5 1600X / Intel Core i5-7600K
- RAM: 8 GB RAM
- GPU: AMD Radeon RX 580 8GB / NVIDIA GeForce GTX 1060 6GB
- Miejsce na dysku: 150 GB dostępnej przestrzeni
- Inne: SSD
Zalecane:
- Platforma: Windows 10
- SoC: AMD Ryzen 7 3700X / Intel Core i7-9700K
- RAM: 16 GB RAM
- GPU: AMD Radeon RX 5700 XT 8GB / NVIDIA GeForce RTX 2070 SUPER 8GB /NVIDIA GeForce GTX 1080 Ti 11GB
- Przestrzeń: 150 GB dostępnej przestrzeni
- Inne: SSD
Przed Wami nasz nowy projekt: TechStock, czyli serwis z absolutnie darmowymi zdjęciami ze świata tech
Autor: Piotr Rochna