Until Dawn – film z datą premiery
Sony Pictures Entertainment ogłosiło, że filmowa wersja gry „Until Dawn” zadebiutuje w kinach 25 kwietnia 2025 roku. Adaptacja obiecuje przeniesienie mrocznej atmosfery Blackwood Mountain na wielki ekran.

Sony Pictures Entertainment ogłosiło, że filmowa wersja gry „Until Dawn” zadebiutuje w kinach 25 kwietnia 2025 roku. Adaptacja obiecuje przeniesienie mrocznej atmosfery Blackwood Mountain na wielki ekran.
Reżyserią filmu zajął się David F. Sandberg, twórca znany z takich produkcji jak „Kiedy gasną światła” czy „Annabelle: Narodziny zła”. Jego doświadczenie w kreowaniu napięcia i budowaniu atmosfery grozy daje nadzieję, że filmowa wersja „Until Dawn” zachowa ducha oryginału. Sandberg niedawno podzielił się na Instagramie informacją o zakończeniu zdjęć, co świadczy o sprawnym przebiegu produkcji.
Może być dobrze
Za scenariusz odpowiada Gary Dauberman, który współpracował z Sandbergiem przy „Annabelle: Narodziny zła”. Jego portfolio obejmuje również takie hity jak „To” z 2017 roku oraz jego kontynuację, co gwarantuje solidne fundamenty fabularne dla nadchodzącej adaptacji.
Obsada filmu prezentuje się równie obiecująco. W głównych rolach zobaczymy młode, ale już rozpoznawalne twarze: Ellę Rubin, Michaela Cimino, Ji-young Yoo, Belmonta Cameli, Odessę A’zion oraz Maię Mitchell. Fani gry z pewnością ucieszą się na wieść, że Peter Stormare powróci do roli dr. Hilla, którą zagrał w oryginalnej produkcji.
Jednym z największych wyzwań stojących przed twórcami jest niewątpliwie adaptacja rozgałęzionej fabuły gry. „Until Dawn” słynęła z mnogości zakończeń zależnych od decyzji gracza. Wybór konkretnej ścieżki narracyjnej dla filmu z pewnością był nie lada wyzwaniem dla scenarzystów.
Dla tych, którzy nie mieli okazji zagrać w oryginał, studio Ballistic Moon przygotowało remake gry, idealnie wpisujący się w klimat nadchodzącego Halloween. To doskonała okazja, by poznać źródłowy materiał przed premierą kinową.
Przed kinową premierą „Until Dawn” fani z pewnością będą snuć różne teorie i spekulacje. Kluczowe pytania, które już teraz krążą w społeczności, dotyczą tego, jak twórcy poradzą sobie z przeniesieniem interaktywnego charakteru gry na wielki ekran. Wielu zastanawia się, czy uda się zachować tę wyjątkową atmosferę strachu i niepewności, która towarzyszyła graczom przy podejmowaniu trudnych decyzji. Nie mniej ciekawi są tego, jak zostanie przedstawiona złożoność postaci i ich wzajemne relacje.
Trzymam kciuki, bo gra jest naprawdę dobra i zasługuje na udaną adaptację.