Phone 2a Plus to delikatne odświeżenie trzech elementów: wydajności, aparatu oraz designu.
Ogłoszenie jest dość zaskakujące, bo należy pamiętać, że Nothing Phone 2a zadebiutował w marcu bieżącego roku, więc odświeżenie go po czterech miesiącach nie jest typowym działaniem dla Nothing.
Wprawdzie jedna jaskółka wiosny nie czyni, jednak wraz z rozbudową portfolio, Nothing zaczyna zbliżać się do azjatyckich firm, posiadających w ofercie wiele, niezbyt różniących się od siebie telefonów. Oczywiście, Nothing oferuje aktualnie nawet mniej smartfonów niż chociażby Apple, ale moim zdaniem zaczyna to zmierzać w złą stronę.
Nothing właśnie ogłosił Phone 2a Plus
Jakie nowy smartfon od Nothing przynosi nowości? Przede wszystkim 2a Plus ma szybszy chip niż model OG 2a. Oryginalny Mediatek Dimensity 7200 Pro osiągnął maksymalną prędkość taktowania 2,8 GHz, a 2a Plus wyposażono Mediatek Dimensity 7350 Pro (2x Cortex-A715 3,0 GHz + 6x Cortex-A510 2,0 GHz), który może osiągnąć 3,0 GHz.
Kolejna nowość to 50-megapikselowa przednia kamerka umożliwiająca nagrywanie wideo 4K 30fps. Warto także dodać, że Nothing Phone 2a Plus występuje wyłącznie w wersji pamięciowej 12+256 GB, podczas gdy poprzednika dało się kupić w wersji 8+128GB. Poza tym nowy model charakteryzuje się nieco większą prędkością ładowania przewodowego, wynoszącą 50 W zamiast 45 W.
Nothing pokazało budżetowe CMF Phone 1, CMF Watch Pro 2 i CMF Buds Pro 2
Nie znamy na razie polskiej ceny Nothing Phone 2a Plus. Na razie nie będzie go także w sprzedaży w Polsce. Wyceniony na 399 funtów smartfon powinien być szerzej dostępny już we wrześniu. W naszym kraju smartfon powinien zostać wyceniony na jakieś 1 999 złotych, co będzie kwotą o 400 zł wyższą od 2a. Czy warto dopłacać? Na to pytanie musicie już sobie odpowiedzieć sami.