
Leica M12 z hybrydowym wizjerem. Konieczna innowacja czy zamach na legendę?
Przeglądamy najnowsze plotki dotyczące nadchodzącego aparatu od Leica.

Leica M11 zadebiutowała w lutym 2022 roku, więc od jej premiery minęło już trochę czasu i możemy śmiało zacząć myśleć o jego następcy i tym, jaką specyfikacją będzie się mógł poszczycić. Z pomocą przychodzą chińczycy z serwisu Weibo. Czemu mamy zawierzyć chińskiemu źródłu, gdy mamy do czynienia z niemieckim produktem, produkowanym w niemczech? Bo przecieki od chińskich leakerów często się sprawdzały.
Leica M12 z hybrydowym wizjerem i bardziej kompaktowym body

Serwis mirrorlessrumors, za różnymi chińskimi źródłami składa w całość wszystkie plotki na temat nadchodzącej Leiki M12. Najciekawszym z nich jest z pewnością hybrydowy optyczno-elektroniczny wizjer, podobny do tego w testowanym przez nas Fujifilm X100VI, który uznałem za jedną z największych zalet tego aparatu. Niektóre źródła mówią nawet o przejściu na wizjer elektroniczny (EVF), co wpłynęłoby na całą koncepcję linii M i myślę, że Leica się na to nie zdecyduje.
Pozostałe nowości, o których się spekuluje, to mniejsza, bardziej kompaktowa obudowa i zmiany w układzie elementów sterujących. Jak możemy przeczytać w serwisie mirrorlessrumors: tradycyjne pokrętło ISO w lewym górnym rogu może zostać usunięte i zastąpione pokrętłem obsługiwanym kciukiem w pobliżu przycisku migawki, co umożliwi lepszą kontrolę manualną. 2,95-calowy wyświetlacz znany z M11 może zostać także zastąpiony większym, 3,9-calowym tylnym ekranem dotykowym, co przy mniejszej obudowie sprawić może, że Leica będzie musiał ponownie przemyśleć układ klawiszy na pleckach aparatu.
Będę z ciekawością przyglądał się kolejnym informacjom o nadchodzącej Leice M12, bo jeżeli plotki się sprawdzą, to może być model, który wywróci do góry nogami całe założenia serii M. Hybrydowy wizjer? Bardzo proszę! EVF? Tego by było chyba za wiele!
Last modified: 25 lutego 2025
1 Komentarz
Dodaj komentarz

Super! Nareszcie lekkimi Mkami będzie można używać szkieł 75mm