5 najpiękniejszych aparatów, które możecie kupić w 2025 roku

Autor:

Dziś przyjrzyjmy się aparatom, w projektowaniu których designerzy mieli wiele do powiedzenia.

hero sigmabf

W przededniu świąt i dni wolnych czas na trochę luźniejszy i bardziej lifestylowy artykuł. Ja jako projektant lubię otaczać się rzeczami ładnymi, więc design gra bardzo ważną rolę przy wyborze sprzętów, z których korzystam. Przyjrzyjmy się więc najpiękniejszym aparatom na rynku.

5 najładniejszych aparatów na rynku, które możesz kupić w 2025 roku

Wybranie pięciu najładniejszych aparatów w historii byłoby bardzo trudne, więc ograniczyłem się do tych, które można wciąż kupić w oficjalnej dystrybucji. To wciąż nie było łatwe zadanie, a z listy w ostatniej chwili wypadły, chociażby Leica Q3 43 czy Polaroid Flip.

5. Nikon Zfc

OptimizelyDesktopWebP 2

Nikon Zfc w wersji srebrnej, z koralową okleiną prezentuje się fenomenalnie. Gdybym był reprezentantem płci pięknej, byłby to mój pierwszy wybór. Dlaczego Zfc, a nie Zf? Bo ma zdecydowanie bardziej wyważone proporcje. Super, że aparat dostępny jest aż w 11 wariantach kolorystycznych, nie licząc wersji specjalnych, ale trochę szkoda, że Nikon nie poszedł grubiej właśnie ze współpracami z artystami, bo ta okleina aż się prosi, by ją customizować.

4. Fujifilm X100VI

71olA3UfFXL

Gdy testowałem Fujifilm X100VI pisałem, że jako projektant wyczulony jestem na kwestie designu i tutaj wszystko się zgadza. Właśnie design stawiałem też jako jedną z trzech największych zalet sto szóstki. Nie mogło więc tego aparatu zabraknąć w dzisiejszym zestawieniu. Wybrałem wersję czarną, bo chyba podoba mi się bardziej od podstawowej srebrnej z czarnymi dodatkami.

3. Leica SL-3S

leica sl3 s

Tu będzie kontrowersyjnie. Jak zobaczyliście nazwę Leica, to pewnie spodziewaliście się, któregoś z aparatów z serii M, albo chociaż Q3. Postawiłem jednak na SL-3S, bo po pierwsze miałem okazję go testować, a po drugie moim zdaniem takie body trudniej zaprojektować od kompaktu bądź aparatu kompaktopodobnego. Czemu SL-3S, a nie SL-3? Bo monochromatyczne logo wygląda znacznie lepiej.

2. Sigma BF

sigmaBF

Trzeci z rzędu aparat, który testowałem – przepiękna Sigma BF. Do naszej redakcji trafiła wersja czarna, która też wygląda naprawdę dobrze, ale tutaj chyba jednak postawię na opcję srebrną. To aparat, który absolutnie nie mógł nie pojawić się na tej liście. Dla wielu będzie pewnie zaskoczeniem, że nie jest na najwyższym stopniu podium. Aparat dysponuje obudową z jednego kawałka frezowanego aluminium, a proces obróbki jest bardzo misterny i złożony, ale warto – aparat wygląda znakomicie. 

1. Hasselblad X2D 100C

Hasselblad X2D 100C

Aparat Hasselblad X2D 100C to model, który chciałbym mieć tylko po to, by postawić go na półce i na niego patrzeć. X2D 100C pojawił się w nowym ciemnoszarym odcieniu, którego na początku nie byłem wielkim fanem, ale po czasie mi się podoba. Ten nowy kolor odzwierciedla zbieżność światła i cienia, subtelne połączenia, które X2D 100C mistrzowsko uchwyca. Korpusy X2D 100C są wykonane z solidnych bloków stopu aluminium obrabianych maszynowo w celu uzyskania smukłych krzywizn. X2D 100C nie tylko świetnie wygląda, ale też jest genialnym sprzętem, o czym miał okazję przekonać się Daniel i czego mu do dziś zazdroszczę.

Jest takie powiedzenie, „o gustach się nie dyskutuje”. Mnie w jego interpretacji blisko jest do tego, co powiedział kiedyś reżyser Krzysztof Zanussi: (…) ono nie znaczy, że każdy gust jest równie dobry, ale raczej, że albo się gust ma albo się go nie ma. Jak się nie ma gustu, to nie ma o czym dyskutować. Mimo to z chęcią usłyszę, co uważacie na temat powyższej listy i jakie są Waszym zdaniem najpiękniejsze aparaty, które można kupić w 2025 roku.

Last modified: 18 kwietnia 2025