Sigma BF i zdjęcia nocne. Jak wypada w praktyce?
Sigma BF jest z nami dosłownie kilka dni, a my staramy się bardzo intensywnie zaplanować jej pobyt na stałce.
Sprawa nie jest prosta, bo pogoda niestety nie rozpieszcza, ale przy okazji ostatniego weekendu pomyślałem, że to doskonały moment, by sprawdzić, jak Sigma BF poradzi sobie przy zdjęciach wieczornych, co w praktyce było moją pierwszą okazją, by zabrać ją ze sobą i zrobić kilka fot.
Kilka dni temu pisałem w pierwszych wrażeniach, że ten aparat w rzeczywistości okazał się być jeszcze piękniejszy niż we wszystkich materiałach video. Oczywiście nie jest on pozbawiony cech, które powodują, że nie jest to zdecydowanie aparat do wszystkiego, ani dla każdego. Ja jestem jednak z teamu wielbiących tę produkcję.
Przed Wami kilkanaście zdjęć, które udało się przygotować w piątkowy, zimny wieczór, kiedy spacerowałem po Gdyni tak długo, jak długo moje palce, trzymające metalową Sigmę BF i metalowy obiektyw, mi nie zamarzły. Oto efekt tego spaceru, a ja tylko dodam, że jak na brak stabilizacji, to niektóre zdjęcia aż dziw, że właściwie są nieporuszone (np. hulajnoga na tle rozmytego auta, czas 1/25s).
Wszystkie zdjęcia zrobione z łapy, z ograniczonym ISO i co ważne nie dotykałem zdjęć żadną korekcją (brak nawet auto-kontrastów), byście mieli możliwie najczystszy obraz tego, jak pracuje ten aparat.
Śledź stałkę na:
Śledź nas na TikToku
Last modified: 17 marca 2025
