Leica Q3 43mm f2 APO – aparat idealny dla mnie
To byłby świetny scenariusz!
Branżowe plotki głoszą, że Leica może pracować nad nową odsłoną swojego modelu Q3. Nowość tej odsłony ma polegać na nowym obiektywie: 43mm F2 APO. Wygląda na to, że robią aparat dokładnie pode mnie.
Ostatnio miałem okazję testować aparat Leica Q3, wobec którego miałem ogromne oczekiwania. Nie dość, że była to pierwsza cyfrowa Leica w moich rękach, którą kiedykolwiek trzymałem, to dodatkowo cena w okolicach 30k PLN, musiała determinować zwrotnie jakość tego aparatu. W zasadzie to wnioski i przemyślenia w postaci recenzji jeszcze się robią, ale mogę Wam zdradzić, że nie zmieniło się to, co napisałem w pierwszych wrażeniach: świetny sprzęt, doskonały obiektyw, ale…
nie zapłaciłbym za niego 30k PLN.
Głównym zarzutem prócz ceny tego dalej świetnego aparatu, w moim przypadku jest ogniskowa 28 mm. Oczywiście mamy ogromne możliwości cropowania, za sprawą ponad 60 mpix matrycy, która znajduje się w Q3. To jednak dla mnie nie zmienia wiele, bo defaultowo musiałbym cropować swoje zdjęcia, a nie o to w aparacie za 30k PLN oczywiście chodzi.
Pojawiły się jednak pogłoski o tym, że właściwie już w końcu tego roku, może pojawić się nowy wariant Leica Q3, który będzie miał inny obiektyw. O ile ta informacja o ogniskowej nie jest potwierdzona i może być ona inna, to pojawia się w przeciekach 43 mm f2 APO. Ten scenariusz dla mnie byłby idealny, bo właśnie w granicach 40-50 mm to dla mnie idealny zakres, na który poluje w nowym aparacie.
Leica Q3 i 28 mm to zdecydowanie nie moje ogniskowe. Gdybym miał powiedzieć szczerze, nigdy bym takiej ogniskowej nie wybrał. Dotychczas lubuje się w okolicach 40 mm, które uważam za idealne właściwie do wszystkiego, a przynajmniej do moich potrzeb. Przy 28 mm jest zdecydowanie dla mnie za szeroko, chociaż rozumiem zamysł Leica, bo zostają nam opcje kadrowania, a jest z czego, bo matryca ma 60 Mpix. Na samej puszce mamy dedykowany guzik, który powoduje pojawienie się ramki z symulowaną ogniskową i mamy od 28 mm do 90 mmm w krokach: 35 mm, 50 mm, 75 mm. Pomysł dość ciekawy, ale dla mnie z jedną zasadniczą wadą: nowa, wirtualna ogniskowa nie rozciąga nam obrazu na cały ekran, tylko pozostawia ramkę i nie widzimy w detalach kadru, szczególnie przy wyższych, symulowanych ogniskowych. – Leica Q3 – znalazłem swojego świętego graala?
Brak jakichkolwiek konkretów, ale wierząc źródle tych rewelacji, o ile wartość ogniskowej może się zmienić, o tyle taki aparat byłby dla mnie idealnym scenariuszem. Może prócz jednego drobiazgu: ceny. Nie ma co liczyć, że będzie taniej, a więc najpewniej ten aparat pozostanie w mojej sferze fotograficznych marzeń. Niemniej dalej uważam, że to świetna konstrukcja i kawał doskonałego aparatu, z doskonałymi zdjęciami prosto z aparatu, bez żadnych zbędnych LUTów.
Co ostatecznie pokaże Leica? Przekonamy się najpewniej w końcówce roku.
Śledź stałkę na:
źródło: Leica Rumors
Last modified: 15 października 2024