Znudzony zwykłym strzelaniem? Wizjer kominkowy Ulanzi VF01 da nowe możliwości
Nowy, tani wizjer kominkowy od Ulanzi
Jeśli znudziło Cię już strzelanie z oka, Twój aparat nie ma wizjera lub szukasz fotografii romantycznej, to mam dla Ciebie świetną wiadomość. Ulanzi VF01 to nowy wizjer kominkowy, który przyniesie średnioformatowe wrażenia użytkownikom tradycyjnych bezlusterkowców.
Oczywiście takie akcesoria można z jednej strony uznać za zbyt fantazyjne w czasach cyfrowych bezlusterkowców. Z drugiej strony mogą być sporą pomocą przy kadrowaniu dla osób, których aparaty nie dysponują wizjerem, a małe ekrany ich aparatów są nieruchome.
Ulanzi VF01 kominkowy wizjer w śmiesznej cenie

W ciągu ostatnich kilku lat na rynku mogliśmy kilka autorskich projektów wizjerów (w tym kominkowych). Ludzie tworzyli je na drukarkach 3D, sprzedawały je małe firmy i kilka większych z Chin. Wkrótce dołączyli do gry również tacy zawodnicy jak renomowany SmallRig czy teraz właśnie Ulanzi.
Firma wprowadziła do oferty kolejne ciekawe akcesorium. To wizjer kominkowy, który dysponuje 3-elementową optyką z wysokiej jakości matówką i szkłem wizjera. Ulanzi chwali się tu własną konstrukcją (i w sumie ma dobry powód), bo taka konstrukcja wpływa na znacznie lepszą jakość obrazu. Dla mnie najważniejsze jest to, że Ulanzi VF01 nie wykorzystuje tu też tanich soczewek Fresnela o słabej jakości, które mają charakterystyczne słoje i cechują się dużą dystorsją. Wizjer pozwala na podgląd kadru, który odzwierciedla ogniskową dla obiektywów 28 mm. Nad matówką naniesiono jednak również ramkę celownika dla 30 mm i 50 mm.





Co więcej, Ulanzi stworzyło sprzęt w dwóch wersjach — srebrnej i czarnej. Obie doskonale współgrają z estetyką klasycznych, analogowych aparatów, ale również cyfrowych bezlusterkowców i zaawansowanych kompaktów. Sprzęt montuje się w sankach zimnej stopki i posiada magnetyczny, sprężynowy mechanizm otwierania wizjera.
Ulanzi VF01 jest już dostępny na stronie producenta i zagranicznych portalach zakupowych w cenie niecałych 42 dolarów (około 155 zł).
Last modified: 04 listopada 2025

Wszystko pięknie. Tylko, żeby ustawić przysłonę i czas naświetlania, to i tak trzeba będzie patrzeć na ekran w aparacie. Więc ten wizjer to taka trochę “sztuka dla sztuki”.