17 kwietnia – czarny dzień dla fotografii. Wchodzi zakaz fotografowania pod groźbą grzywny, aresztu lub przepadku sprzętu

Autor:

Kompendium wiedzy o zakazie fotografowania, który od dzisiaj wchodzi w życie

Zakaz fotografowania

To najczarniejszy dzień w polskiej fotografii od bardzo dawna. W życie wchodzi prawo zakazujące fotografowania obiektów istotnych dla bezpieczeństwa i obronności państwa. Znowelizowana ustawa uszczelnia przepisy, za których złamanie grozić będzie grzywna, areszt, a nawet utrata sprzętu fotograficznego. Wokół całej sprawy nadal narasta wiele kontrowersji.

O co chodzi?

Dokładnie dzisiaj, 17 kwietnia w życie wchodzi zakaz fotografowania obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa. W myśl tego prawa mamy już w naszym kraju przeszło 25 000 obiektów, których nie będzie można fotografować. 

Mogą to faktycznie być obiekty wojskowe, ale również elementy infrastruktury drogowej jak mosty i bocznice kolejowe. Mogą to być zarówno budynki państwowe jak i teren prywatnych firm, a nawet magazyny i kompleksy budynków. 

Takie miejsca muszą zostać stosownie oznakowane. Ustawa nie precyzuje odległości i warunków fotografowania. Naruszenia zakazu w sposób nieumyślny nie ma znaczenia, ale zakłada kilka wyjątków od zakazu (zezwolenia na fotografowanie). Osobom, które dopuszczą się złamania zakazu grozi grzywna, areszt lub przepadek sprzętu (który posłużył do złamania prawa).

Co się zmieniło

Właściwie zakaz fotografowania w naszym kraju był już powszechny od czasów PRL-u. Wszystko wróciło do nas jednak trzy lata temu. Ustawa z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny wprowadziła nowe zapisy (dokładnie artykuł 614a), które zabraniały fotografowania obiektów strategicznych i ważnych dla obronności kraju. Treść ustawy dostępna jest tutaj.

Dotychczas prawo to nie mogło być jednak respektowane, ze względu na jego ułomność oraz odwoływanie się do nieistniejących zapisów. Najciekawszym przypadkiem jest tu Artykuł 616a, który odsyłał do nieistniejącego wzorca znaku „zakaz fotografowania”. Skutkowało to możliwością podważenia zakazu w sądzie, a nawet odstępowaniem od czynności Policji w trakcie łamania zakazu. Jestem pewny, że z łatwością znajdziecie na YouTube filmy z tak zwanych „audytów obywatelskich”, które pokazywały ten problem.

Wszystko zmieniło się jednak wraz z Rozporządzeniem Ministra Obrony Narodowej z dnia 27 marca 2025 (pełna treść tutaj) Wchodzi ono w życie po 14 dniach od ogłoszenia — czyli dokładnie dzisiaj 17 marca. Uszczelnia ono przepisy, podaje wzór znaku, wymienia obiekty objęte zakazem, odstępstwa od zakazu, warunki otrzymywania zgody na fotografowanie zabronionych obiektów i kary za złamanie przepisu.

Czego dotyczy dokładnie zakaz

Wedle rozporządzenia:

Art. 616a. 1. Zakazuje się, bez zezwolenia, fotografowania, filmowania lub utrwalania w inny sposób obrazu lub wizerunku:

  1. obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów resortu obrony narodowej nieuznanych za obiekty szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów infrastruktury krytycznej, jeżeli zostały oznaczone znakiem graficznym wyrażającym ten zakaz, zwanym dalej „znakiem zakazu fotografowania”;
  2. osób lub ruchomości znajdujących się w obiektach, o których mowa w pkt 1.

O oznakowaniu obiektów decyduje „organ właściwy w zakresie ochrony tego obiektu, uwzględniając zagrożenia dla bezpieczeństwa obiektu”. Wzory i zasady składanie wniosków reguluje Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 21 kwietnia 2022 r. (dostępne tutaj).

Wniosek na zezwolenie na fotografowanie

W pewnych sytuacjach możliwe jest jednak zwrócenie się z wnioskiem o pozwolenie na wykonywanie zdjęć obiektów i osób objętych zakazem fotografowania. Zezwolenie wydaje się w formie papierowej lub elektronicznej składającemu i następuje ono w terminie do 14 dni od złożenia wniosku. 

Poprawny wniosek musi zawierać:

  1. imię, nazwisko, adres zamieszkania osoby, adres do korespondencji, rodzaj, serię i numer dokumentu tożsamości, a jeżeli wnioskodawca jest przedstawicielem podmiotu nazwę, numer REGON lub numer w KRS i adres podmiotu, który ubiega się o wydanie zezwolenia;
  2. przyczynę ubiegania się o wydanie zezwolenia;
  3. nazwę i adres obiektu oraz cel planowanych czynności;
  4. termin realizacji czynności;
  5. podpis wnioskodawcy lub osoby upoważnionej.

Zezwolenie przesyła się na adres wnioskującego i zawiera ono:

  1. imię i nazwisko osoby, rodzaj, serię i numer dokumentu tożsamości, a jeżeli osoba jest przedstawicielem podmiotu nazwę i adres tego podmiotu;
  2. nazwę obiektu oraz jego adres;
  3. okres ważności zezwolenia;
  4. imię i nazwisko osoby towarzyszącej z organu władającego obiektem, w której obecności mogą być realizowane dozwolone czynności;
  5. oznaczenie organu właściwego w zakresie ochrony danego obiektu, w tym imię i nazwisko osoby pełniącej funkcję tego organu;
  6. inne informacje mające znaczenie dla rozstrzygnięcia.

Wyjątki od prawa

Rozporządzeni zakłada też wyjątki od prawa, które związanie są z przeprowadzaniem prac, dokumentacjami, wizytacjami i innymi ważnymi powodami.

  1. robienia zdjęć nieruchomości przez przedstawicieli administratora i zarządcy nieruchomości w celu udokumentowania stanu technicznego;
  2. robienia zdjęć pamiątkowych przez przedstawicieli delegacji zagranicznych w związku z podpisaniem szczególnie ważnych umów;
  3. rejestrowania przez telewizję konferencji organu właściwego w zakresie ochrony obiektu lub nagrywania wywiadów;
  4. realizacji polityki informacyjnej przez dowódcę jednostki wojskowej;
  5. działalności weryfikacyjnej związanej z realizacją przez Rzeczpospolitą Polską zobowiązań wynikających z porozumień międzynarodowych dotyczących kontroli zbrojeń, rozbrojenia, nierozprzestrzeniania broni jądrowej oraz środków budowania zaufania i bezpieczeństwa;
  6. utrwalania przebiegu i wyników oględzin terenu, obiektów, pomieszczeń i urządzeń w ramach kontroli przeprowadzanych przez organy dozoru jądrowego w zakresie bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej oraz ochrony fizycznej materiałów i obiektów jądrowych;
  7. przeprowadzania procesów inwestycyjnych, prac remontowych, działań inspekcyjnych, audytowych i kontrolnych lub działań marketingowych realizowanych lub zlecanych przez organ właściwy w zakresie ochrony obiektu;
  8. prac geodezyjnych prowadzonych w celu tworzenia i aktualizacji baz danych dotyczących zobrazowań lotniczych i satelitarnych oraz ortofotomapy i numerycznego modelu terenu zgodnie z art. 19 ust. 1 pkt 10 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. – Prawo geodezyjne i kartograficzne (Dz. U. z 2024 r. poz. 1151 i 1824);
  9. prac geodezyjnych, których wyniki zostaną opracowane i przekazane do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego zgodnie z art. 19 ust. 1 pkt 11 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. – Prawo geodezyjne i kartograficzne, prowadzonych w ramach prac zleconych przez podmioty zarządzające obiektami;
  10. prowadzenia działań ratowniczych przez Państwową Straż Pożarną;
  11. obserwowania i rejestrowania obrazu lub dźwięku przy użyciu środków technicznych w celu realizacji zadań ustawowych przez funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa oraz służby specjalne, o których mowa w art. 11 ustawy z dnia 24 maja 2002 r. o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu (Dz. U. z 2024 r. poz. 812, 1222, 1562, 1684 i 1871 oraz z 2025 r. poz. 179);
  12. realizacji czynności procesowych przez organy ścigania, sądy i Prokuraturę, w toku i na potrzeby postępowania karnego, lub czynności wyjaśniających w sprawie o wykroczenie oraz postępowania w sprawie o wykroczenie;
  13. realizacji czynności związanych z postępowaniami prowadzonymi przez Państwową Komisję Badania Wypadków Kolejowych i komisje kolejowe.

Wzór zakazu i jego umiejscowienie

Zrzut ekranu 2025 04 17 o 07.33.52

Tak jak powyżej powinien zostać oznakowany każdy obiekt objęty zakazem. Ustawodawca uściśla również zasady wielkości, widoczności i umieszczania znaku.

Znak zakazu fotografowania stanowi biała tablica w kształcie kwadratu o boku 60 cm, z czerwoną obwódką o szerokości 3,35 cm, z umieszczonym na górze napisem „ZAKAZ” złożonym z liter w czarnym kolorze o wysokości 7,45 cm oraz z umieszczonym pod nim napisem „FOTOGRAFOWANIA” złożonym z liter w czarnym kolorze o wysokości 3,35 cm, z umieszczonymi poniżej na środku trzema czarno-białymi rysunkami na białym tle obrazującymi aparat fotograficzny, kamerę oraz telefon komórkowy, znajdującymi się w trzech okręgach o średnicy 16 cm, z czerwoną obwódką o szerokości 1,5 cm, przekreślonymi po skosie od lewej górnej części okręgu do prawej dolnej części okręgu czerwoną linią o szerokości 1,5 cm. 

Pod rysunkami umieszcza się napisy w czterech językach obcych złożone z liter w czarnym kolorze o wysokości 2,24 cm, będące tłumaczeniem napisu „ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA” na język angielski, niemiecki, rosyjski i arabski.

Miejsce umieszczenia znaku jest dokładnie opisane w 3 paragrafie, wspomnianego artykułu:

§ 3. 1. Tablice ze znakiem zakazu fotografowania umieszcza się w miejscach widocznych:

  1. na ogrodzeniach obiektów w odstępach nie większych niż 300 m, gdy zakaz dotyczy całego terenu, na którym znajdują się obiekty oraz ruchomości, w szczególności przy bramach wjazdowych oraz wejściach do obiektu, lub
  2. bezpośrednio na obiekcie (na elementach konstrukcyjnych), w szczególności od frontu budynku przy wejściu głównym, w liczbie dostosowanej do jego powierzchni lub kubatury, gdy zakaz dotyczy tylko tego obiektu;
  3. na ruchomości.

Wiele kontrowersji

Już od chwili uchwalenia ustawy z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny pojawiało się wiele wątpliwości prawnych, zasadności tego prawa, a nawet tego czy w ogóle ma ono jakikolwiek sens.

Po pierwsze — bezpieczeństwo!

Zacznijmy od sprawy najważniejszej — bezpieczeństwa naszego kraju — bo to przecież o to nie chodzi w ustawie. W sierpniu 2023 roku, Bartlomiej Jabrzyk analityk fundacji FOR (Forum Obywatelskiego Rozwoju) słusznie zakwestionował sens zakazu. Ustawodawstwo uznał za mgliste, potencjalnie przesadne i „absurdalne”. 

Konkluzja raportu, który znajdziecie tutaj, jest bardzo sensowną. Publikacja z 2023 roku powinna być wzięta pod uwagę w procesie legislacyjnym, ale nie została.

Zakaz jest nie tylko bezużyteczny w obliczu nowoczesnej technologii szpiegowskiej, ale nawet szkodliwy dla bezpieczeństwa narodowego. Daje fałszywe poczucie bezpieczeństwa i zadowolenia służbom rządowym i instytucjom. Oczywiste jest, że nie wszystkie obiekty lub krytyczna infrastruktura powinny być wystawione na widok publiczny. Ale to służby są odpowiedzialne za ukrywanie i ochronę pewnych działań lub obiektów. Znak z przekreślonym aparatem jest właśnie tym – znakiem. Odstraszy przestrzegającego prawa obywatela od robienia sobie selfie, ale nie powstrzyma agenta wrogiej agencji wywiadowczej lub sabotażysty.

Po drugie – wolność

To największy problem z punktu widzenia fotografa. Ograniczone zostały nasze prawa i swoboda, które gwarantuje artykuł 54 ust. 1 Konstytucji RP. Zapewnia on każdemu wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Pojęcie fotografowania i nagrywania wideo, wszystkimi dostępnymi narzędziami w zupełności mieści się w pojęciu wolności pozyskiwania informacji.  Co ciekawe, tę kwestię podejmował już Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich już w 2023 roku.

Co więcej, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich zauważa, że prawo możemy złamać zarówno umyślnie, jak i nie umyślnie (np. nie zauważając znaku zakazu), gdyż nie zawiera klauzuli umyślności („kto umyślnie…” – sfor wykluczająca brak intencji do popełnienia czynu zabronionego jest powszechnie stosowana w prawie karnym). To doprowadzi do wielu przypadków gdy niegroźny błąd obywatela, będzie związany z poważnymi konsekwencjami. Przypomnę tu, że podstawą ustawy jest cel obronności kraju, a nie karanie zwykłego obywatela, co stoi w sprzeczności z zakazem fotografowania. 

Jak zauważa serwis Lookreatywni, nowy zakaz stoi również w sprzeczności z „prawem panoramy” czy inaczej „wolności panoramy”, który respektowany jest w wielu europejskich krajach. Dzięki temu prawu zyskujemy możliwość fotografowania takich obiektów jak Stadion Narodowy w Warszawie, ale również majestatyczne kominy elektrowni węglowej w Jaworznie. 

Ograniczenie wolności musi się wiązać również z powszechną informacją. Dalej nie wiadomo, jakie obiekty objęte są zakazem. Jakie są warunki łamania zakazu fotografowania — czy np. przejeżdżając samochodem z kamerą drogową koło jednostki wojskowej łamię prawo, albo czy latając dronem w odległości 500 metrów od zakładów chemicznych, również to robię. 

Potrzebna jest tu lista obiektów i terenów objętych zakazem na wzór aplikacji dronowej DroneTower z zaznaczonymi strefami zakazu lotów. Konieczne jest też sprecyzowanie, czym jest fotografowanie obiektów, a czym nie jest. W innym razie czekają nas samowolnie stawiane znaki i wiele problemów z nadgorliwością służb i ochrony obiektów. 

Po trzecie – bezsens

Kilka rzeczy już pewnie wyłapaliście, które są sprzeczne ze zwyczajną logiką. Trzeba powiedzieć jednak, że to nie koniec. Totalnym nieporozumieniem jest to, że zakazem zostanie już teraz objęte ponad 25 000 obiektów, z których tylko 3% stanowią obiekty wojskowe.

Co więcej, wiele z tych obiektów jest już dokładnie sfotografowanych, a zdjęcia dostępne są powszechnie z internecie — zakaz fotografowania miałby sens, gdyby łączył się zakazem publikacji i ich udostępniania. Całkiem nielogiczne są też zasady, które omijają ten zakaz, przykładowo — wycieczka obcego kraju, wizytująca obiekt może bez problemu sfotografować obiekt jako pamiątkę. Straż Pożarna podczas akcji gaśniczej może wykonywać zdjęcia obiektu, a następnie pochwalić się nim na profilu na FB.

Jesteśmy zaproszeni na otwarcie mostu przez inwestora; możemy filmować podczas wydarzenia prasowego — ale trzy sekundy później nie wolno nam robić zdjęć bez pozwolenia — powiedział Robert Stachnik, fotoreporter z Radia Szczecin, polskiemu nadawcy Polsat.

Ten zakaz to kuriozum i prawny bubel, który zamiast naprawdę służyć obronności kraju, służy jedynie złudnemu poczuciu bezpieczeństwa. Zdjęcia obiektów dostępne w Internecie, nadgorliwe ciecie z ochrony, fejkowe tabliczki na każdym budynku, brak możliwości weryfikowania zakazu w prosty sposób, niejasne zasady jego funkcjonowania, brak intencjonalności — pewnie można jeszcze tu coś wymienić. Jednym prawem stworzono wielki problem dla swobody obywatela i wolności mediów.

Ta sprawa nie jest rozwojowa. Klamka zapadła — zakaz już obowiązuje, a 17 kwietnia 2025 roku stał się czarnym dniem w historii polskiej fotografii!



źródło: BRPO, TVP,

Last modified: 17 kwietnia 2025