Fotograficznie Sam nie wiem czego chcę – pomożecie?
Od kilku tygodni, jak nie więcej nękam Daniela i Gustawa pomysłami, co na mój następny aparat. Sęk w tym, że scenariuszów już jest tyle, że nie wiem, czy jakikolwiek z nich ma sens. Szukam drogi dla siebie, ale póki co prócz właściwie jednej, nieosiągalnej ścieżki, brak takiej, która przekonywałaby mnie do siebie w pełni.