Ricoh się nie spieszy – GR IV i kolejny aparat analogowy nie powstaną szybko. GR III Monochrome najbliżej?
Echa CP+ wciąż do końca nie ucichły. Tym razem dotarliśmy do rozmowy z przedstawicielami firmy Ricoh.
Targi CP+ to nie tylko miejsce, gdzie prezentowane są nowe produkty, to także sporo keynotów, spotkań z mediami i przestrzeni do rozmów z przedstawicielami poszczególnych firm. Serwis DPreview podczas rozmowy z Kazunobu Saikim, dyrektorem generalnym działu aparatów fotograficznych Ricoh, poruszył kilka ciekawych tematów, które warto Wam przybliżyć.
GR IV? Powrót lampy błyskowej i lepsza bateria kosztem rozmiarów?
Aparat Ricoh GR III trafił na rynek w 2018 roku i już w zeszłym oczekiwaliśmy jego odświeżenia. Z dużym niezadowoleniem więc przyjęliśmy w redakcji premierę Ricoh GR III HDF, bo każdy oczekiwał już nowego modelu. Nic dziwnego, że jesienią zeszłego roku powróciły plotki o następcy, a styczniu Sebastian pisał o przeciekach na temat Ricoh GR IV. W rozmowie padło pytanie o rozwój następcy modelu GR III, jednak odpowiedzi nie powinny napawać nas optymizmem.
Wszystko dlatego, że dostajemy raczej garść idei, jak powinna wyglądać następna iteracja modelu, niż konkretne odpowiedzi. Kazunobu Saiki w wywiadzie dla DPreview mówi: „Kompaktowość, wysoka jakość obrazu i responsywność to sedno marki GR, obok ewolucji, więc wszyscy szukają ulepszeń w tych trzech obszarach. Musimy więc pomyśleć o tym, jak ewoluować od tego momentu”. Dodaje także kilka słów o lampie błyskowej: „Przeprowadziliśmy wiele badań w wielu krajach. Wiele badań mówi nam, że wielu użytkowników żąda wbudowanej lampy błyskowej i że używają małych lamp błyskowych, w tym produktów innych firm, ponieważ usunęliśmy funkcję lampy błyskowej między GR II a GR III. Wiemy więc, że wiele osób chce lampy błyskowej, jeśli można ją zmieścić w bardzo małym rozmiarze GR III”.
Całość podsumowuje następująco „Te rzeczy są jednak ze sobą sprzeczne. Ponieważ ludzie chcą ulepszeń we wszystkich trzech obszarach, plus lampa błyskowa. Jeśli chcemy poprawić jakość obrazu, korpus może stać się większy, lub jeśli użyjemy mocniejszego procesora, aby poprawić szybkość i responsywność, to będzie wymagało większej baterii, ale wytrzymałość baterii również powinna być dłuższa.” Znamy już więc obszary, w których GRIV ma być lepszy od GRIII, jednak słowa dyrektora generalnego działu aparatów fotograficznych Ricoh nie brzmią, jakby premiera miała nastąpić szybko.
Nowy analog? Dopiero pokazaliśmy Pentaxa 17
O pewnej dozie opieszałości możemy mówić także w kontekście aparatów analogowych. Ricoh tworzy je pod marką Pentax. Saiki powiedział, że zdaniem firmy jest za wcześnie, aby dzielić się wnioskami z premiery aparatu Pentax 17. Ricoh podchodzi do aparatów analogowych w dwójnasób – jako prezentacja możliwości firmy i oczywiście nowy sposób na zarobek. „Jeśli chodzi o wartość marki, myślę, że dobrym pomysłem było wypuszczenie Pentaxa 17 jako pierwszego nowego aparatu na film piętnaście lub dwadzieścia lat po tym, jak przemysł zaprzestał ich produkcji”.
Chcieliśmy pokazać użytkownikom smartfonów, na czym polega podstawa fotografii. W tym sensie Pentax 17 odegrał bardzo dobrą rolę w demonstracji wartości, które reprezentuje Pentax
Kazunobu Saiki – dyrektor generalny działu aparatów fotograficznych Ricoh
Od strony biznesowej, jak mówi Saiki, nie można porównywać przychodów generowanych przez Pentaxa 17 i linię GR. Dziwne by było, gdyby firma zakładała, że będzie inaczej. Zdaniem Dyrektora mniejsze przychody nie wykluczają automatycznie powstania nowych modeli: „Jeśli możemy wzbudzić większe zainteresowanie fotografią analogową, możemy rozważyć, jak moglibyśmy stworzyć grupę produktów. Teraz nie jest jednak czas na rozważanie tego, ponieważ dopiero co wypuściliśmy pierwszy aparat na film od piętnastu lat. Potrzebujemy czasu, aby komunikować się z naszymi użytkownikami i dowiedzieć się, co doceniają lub czym byli rozczarowani. Potrzebujemy wystarczająco dużo czasu, aby ocenić użytkowanie Pentaxa 17”. Jak widzimy, Ricoh nie wie jeszcze do końca, jak użytkownicy oceniają ich produkt. Muszę przyznać, że to dość zaskakujące podejście do bizensu.
Ricoh GR III Monochrome czy Ricoh GR IV Monochrome?
W rozmowie z Saikim znajdziemy także wątek dotyczący monochromatycznej wersji kompaktu od Ricoh. Sebastian w styczniu pisał o planach dotyczących Ricoh GR IV Monochrome, jednak Dyrektor nie mówi wprost, czy monochromatyczny kompakt, na którego jest ponoć popyt, to melodia bliższej czy dalszej przyszłości.
Nasze badania wskazują, że wielu użytkowników GR czeka na premierę monochromatycznego aparatu kompaktowego.
Ja niestety obawiam się, że cały ten wywiad jest znakiem, że kolejną premierą od Ricoh będzie Ricoh GR III Monochrome, czyli kolejne odgrzanie kotleta, którego zdążyliśmy polubić, a niektórzy nawet pokochać, ale który zdążył nam się już przejeść. Kiedy zobaczymy Ricoh GR IV? Jak nastąpi to w 2025 roku, to będę szczerze zdziwiony.
Last modified: 18 marca 2025
