CP+ 2025 – zebraliśmy wszystkie premiery w jednym miejscu

Camera and Photo Imaging Show, czyli CP+ to aktualnie chyba najważniejsze targi na świecie dla branży foto. Tegoroczna odsłona CP+ 2025 już za nami, więc przyjrzyjmy się, co zostało zaprezentowane w Jokohamie.

Jak to bywa w mojej macierzystej branży tech, w dzisiejszych czasach niewiele dużych firm decyduje się na pokazywanie nowości bezpośrednio na targach. Większość firm decyduje się na pokazy przed targami, by premiery nie zostały przykryte przez innych graczy. Później te produkty są pokazywane na targach, więc i ja je Wam pokażę.

7Artisans pokazał 5 nowych obiektywów

Lista ułożona jest alfabetycznie, więc zaczynamy od 7Artisans. Chiński producent przywiózł do Jokohamy dwa nowe obiektywy dla pełnej klatki i aż trzy dla aparatów z matrycami APS-C. Nowe obiektywy 7Artisans to: AF 24mm F1.8 Full frame, AF 35mm F2.8 Full frame, AF 25mm F1.8 APS-C, AF 35mm F1.8 APS-C, AF 50mm F1.8 APS-C.

Nowe pełnoklatkowe obiektywy dołączą do lineupu, w którym znajdują się już szkła do systemów Sony E i Nikon Z o ogniskowych 50 i 85 mm. AF 24mm F1.8 Full frame ogłoszony został osobno i ma ponoć także być oferowana na bagnet L. Jasne obiektywy dla APS-C dołączają w portfolio producenta do obiektywu 27 mm dla systemów Sony E i Nikon Z.

Canon wraca do segmentu kompaktów z PowerShot V1

Nadchodzący aparat PowerShot V1 będzie wyposażony w nowo zaprojektowaną 22,3 megapikselową matrycę o rozmiarze 1,4″. Połączono ją z procesorem obrazu DIGIC X oraz systemem Dual Pixel CMOS AF II, czyli tym, co najlepsze w stajni Canona. Obiektyw to 8.2-25.6 mm co jest odpowiednikiem  16–50 mm dla pełnej klatki. Jego jasność to zakres od F2.8 do F4.5. Aparat pozwala na rejestrowanie zdjęć z prędkością do 30 klatek na sekundę. 

Nowy aparat pozwala na nagrywanie w 4k/60p, jednak jest to nagrywanie z dość sporym cropem – 1,4x. W wolniejszym 4k/30p aparat korzysta z całej matrycy, a materiał jest nadpróbkowany z 5.7K. V1 posiada wbudowany fizyczny trzystopniowy filtr ND. Aparat pozwala rejestrować 10 bitowe wideo w Canon Log 3. Na razie aparat dostępny będzie tylko w Azji, ale plotkuje się o rychłej premierze także w innych częściach świata. Więcej o tym aparacie przeczytasz tutaj.

Laowa – sześć nowych obiektywów

Laowa znana jest z tego, że nie kopiuje kolejnych nudnych szkieł, a proponuje autorskie, ciekawe rozwiązania. Nie inaczej jest teraz, bo Laowa pokazała aż sześć szkieł: Ultima 12-120 (Arri PL), 35mm f/2.8 Tilt-Shift (E, L, RF, Z, GFX, XCD mount), 15mm f/4.5 Wide Angle Macro (E, L, RF, Z mount), 8-15mm Fish Eye (E, L, RF, Z, GFX, XCD mount), Laowa 10mm f/2.9 ZER-D FF Cine (E, L, RF, Z mount) i Proteus Zoom (E, L, RF, Z mount).

Laowa konsekwentnie idzie swoją drogą, choć szkoda, że po tym jak niedawno pokazali pierwsze szkło z autofokusem – Laowa 10mm f/2.8 Zero-D FF, żaden z nowych obiektywów nie doczekał się automatycznego ustawiania ostrości. Więcej o premierach przeczytasz tutaj.

Nikon stawia na wideo

Od osób będących w Jokohamie wiem, że Nikon akcentuje mocno wejście w rynek wideo, związane z zakupem firmy RED. Nikon na CP+ pokazuje też najnowszy obiektyw, zaprojektowany z myślą właśnie o filmowcach. Nikkor Z 28-135mmf/4 PZ to obiektyw zmiennoogniskowy o szerokim zakresie ogniskowych i funkcji zoomu elektrycznego (power zoom). Obiektyw nie tylko umożliwia płynne powiększanie, ale użytkownicy mogą również wybierać spośród 11 różnych prędkości zoomu, aby sprostać różnorodnym potrzebom kreatywnym i tworzyć różnorodne style przybliżenia. Obiektyw składa się z 18 elementów w 13 grupach, z trzema elementami ED, czterema elementami asferycznymi i jednym elementem asferycznym ED. Nikkor Z 28-135mmf/4 PZ posiada powłokę Meso Amorphous firmy Nikon, która eliminuje refleksy i flarę powodowane przez światło padające pionowo lub ukośnie na powierzchnię soczewki oraz powłokę fluorową odpychającą olej i wodę od przedniej soczewki. Przysłona zastosowana w nowym obiektywie Nikona ma dziewięć listków. O nowych premierach Nikona i REDa przeczytasz tutaj.

Panasonic pokazał LUMIX S1RII – nowa, duża matryca, wideo w 8K i ulepszona stabilizacja i autofokus

Chwilę przed targami CP+ Panasonic pokazał najnowszy aparat LUMIX S1RII. Aparat wyposażony jest w nowo opracowaną matrycę BSI CMOS o rozdzielczości 44,3 MP. Matrycę sprzęgnięto z wysokowydajnym procesorem z technologią L2. Aparat posiada tryb Handheld High-Resolution o rozdzielczości 177 MP, który precyzyjnie rejestruje detale i głębię obrazu. LUMIX S1RII osiąga kompensację ekspozycji na poziomie 8,0 stopni ze stabilizacją w korpusie oraz 7,0 stopni nawet w zakresie teleobiektywu dzięki technologii Dual I.S.  Fazowy hybrydowy AF wyposażono w funkcję wykrywania w czasie rzeczywistym i śledzenia opartą na sztucznej inteligencji. Szybko i precyzyjnie wykrywa ona oczy oraz twarze ludzi, a także płynnie śledzi ruchy. Aparat wyposażono w tryb zdjęć seryjnych z prędkością około 40 kl./s oraz śledzeniem AF.

Jeżeli chodzi o wideo, to LUMIX S1RII jest pierwszym aparatem tej marki umożliwiającym
nagrywanie wideo w 8K z 14-stopniową rozpiętością tonalną. W momencie premiery aparat ma mieć możliwość nagrywania Open Gate w 6,4K, ale już w przyszłej aktualizacji oprogramowania Panasonic obiecuje rozwinąć tę opcję nawet do 8.1K / 7.2K. Co więcej, jako pierwszy aparat w serii LUMIX S, model ten obsługuje wewnętrzne nagrywanie w 5.8K w formacie Apple ProRes RAW HQ / ProRes RAW na karcie CFexpress typu B. LUMIX S1RII wyceniono na 3 599 euro i trafi on na rynek w marcu. Nie znamy na razie polskich cen. Więcej o premierowym aparacie przeczytacie tutaj.

Schneider Kreuznach wraca we współpracy z Samyang

Sporo się mówiło o powrocie Zeissa do produkcji obiektywów, o którym jeszcze przeczytacie w tym artykule. Trochę w cieniu tego powrotu powrócił inny niemiecki producent – Schneider Kreuznach. Firma w kolaboracji (brzydkie słowo, ale pasuje do niemieckiego producenta) z Samyangiem zaprezentowała pełnoklatkowy obiektyw 14-24mm F2.8 z autofokusem. Obiektyw przygotowany z myślą o aparatach z E-mount ma być pierwszym z całej serii, w której znajdzie się też standardowy zoom, stałoogniskowy teleobiektyw i szerokokątna stałkę.

Sigma zaszalała – nowe logo, aparat i dwa obiektywy

Sigma zaczęła rok wieloma zmianami, począwszy od identyfikacji wizualnej, przez odwieżenie linii szkieł i jej nowej kolorystyce, aż po nowości produktowe. Firma nie pokazała wprawdzie aparatu z matrycą foveon, ale pokazał nowy aparat, w którym zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Sigma BF to niewielki i minimalistyczny aparat, który zachwyca designem. W środku znajdziemy 24-megapikselową pełnoklatkową matrycę i 230 GB wbudowanej pamięci. Aparat pozwala na nagrywanie wideo w 6K (6016 x 3384) lub UHD 4K przy 24 albo 30 kl./s przy 23,98, 25, 29,97 kl./s oraz Full HD do 120 fps. Więcej o aparacie Sigma BF przeczytasz tutaj. Sebastian przygotował także obszerne wideo, na którym omawia go ze swojej perspektywy.

Sigma, poza aparatem, pokazała także dwa obiektywy. Pierwszy z nich, Sigma 300-600mm F4 DG OS | Sports, to ultrateleobiektyw zmiennoogniskowy o wydajności optycznej i jasności obiektywu stałoogniskowego. Sigma obiecuje też szybką pracę autofokusa i efektywną stabilizację. Obiektyw charakteryzuje również odporność na warunki atmosferyczne znana z linii Sport. Obiektyw zbudowany jest z 28 elementów w 21 grupach (6 FLD, 1 SLD), a jego przysłona ma trzynaście listków, które tworzą okrągły otwór. Obiektyw trafi do sprzedaży w kwietniu w cenie 5 999 dolarów. Więcej o Sigma 300-600mm F4 DG OS | Sports przeczytasz tutaj.

Trzecią dzisiejszą nowością od Sigmy jest superuniwersalny zoom do aparatów APS-C wszystkich producentów. Obiektyw charakteryzuje się współczynnikiem zoomu wynoszącym 18,8x. Obiektyw posiada zakres 16-300mm (24-450mm ekwiwalent dla ff) przy nie najgorszej jasności, w zakresie F3.5-6.7. Jest to więc bardzo uniwersalny obiektyw, który może służyć jako jedno szkło do zabrania w podróż czy górską wędrówkę. Sigma 16-300mm f/3.5-6.7 DC OS | Contemporary w wersji z mocowaniem L i mocowaniem Sony E pojawi się na rynku w kwietniu. Posiadacze aparatów z bagnetem Canon RF i Fujifilm X będą musieli zaczekać miesiąc dłużej. Obiektyw wyceniono na 699 dolarów, niezależnie od mocowania. Więcej o obiektywie przeczytacie tutaj.

Sony z dwoma szkłami z linii G Master

W przededniu targów CP+ Sony pokazało dwa nowe szkła. Pierwszym jest szerokokątny FE 16 mm F1.8 G. Taka ogniskowa świetnie nada się do fotografowania takich tematów jak krajobrazy, architektura czy gwiaździste niebo. Dzięki dużej maksymalnej przysłonie F1.8 i 11-listkowej przysłonie kołowej nowy obiektyw powinien zaoferować piękny efekt bokeh. Jeżeli chodzi o budowę to mamy tu do czynienia z 15 soczewkami ustawionymi w 12 grupach. Dzięki szerokiemu kątowi i niewielkim gabarytom (obiektyw FE 16 mm F1.8 G ma wymiary zaledwie 73,8 × 75 mm i waży 304 g.) sprawdzi się także świetnie dla osób nagrywających vlogi. Więcej o tym szkle przeczytacie tutaj.

Drugą nowością jest Sony FE 400–800 mm F6.3–8 G OSS. Pierwszy 800 milimetrowy obiektyw z linii G wyposażono w 27 elementów optycznych w 19 grupach. Sześć soczewek ze szkła ED (o bardzo małej dyspersji) skutecznie kompensuje aberrację chromatyczną. Sony chwali się także, że dokładnie tłumione są również odblaski i „duszki” w ujęciach pod światło. 11-listkowa przysłona kołowa obiektywu FE 400–800 mm F6.3–8 G OSS ułatwia wytworzenie pięknie wyglądającego, kolistego efektu bokeh w gładko rozmytym tle. Więcej o superteleobiektywie od Sony przeczytacie tutaj.

Tokina z szerokokątnym zoomem dla Fujifilm X

To trochę naciągana informacja, ale na targach było też stoisko Kenko Tokina. Tam poza akcesoriami znaleźć mogliśmy najnowszy obiektyw Tokina AT-X 11-18mm f/2.8 X. Szerokokątny jasny zoom dla aparatów APS-C zyskał wersję dla użytkowników aparatów Fujifilm. Mam nadzieję, że będzie to zapowiedź większej ekspansji tego uznanego producenta. Więcej o obiektywie przeczytacie tutaj.

203T – składany aparat natychmiastowy od TTArtisan

Nazwany przeze mnie największym zaskoczeniem targów składany aparat natychmiastowy od TTArtisan wykorzystuje filmy Instax Mini i konstrukcję soczewki Cooke Triplet oraz migawkę sprężynową, która nie wymaga baterii. Wygląd nawiązuje trochę do chińskiego aparatu Seagull 203.

Aparat posiada tryb bulb, a jego przysłona mieści się w zakresie od f/3,5 do f/22. 203T oferuje czasy otwarcia migawki od jednej sekundy do 1/300 s. Aparat 203T jest dostępny w czterech kolorach: czarnym, czerwonym, pomarańczowym i niebieskim. TTArtisan informuje, że aparat 203T pojawi się na rynku jesienią, ale nie znamy jeszcze jego ceny. Więcej o tym ciekawym projekcie przeczytacie tutaj.

Viltrox z czterema nowymi obiektywami i zupełnie nowym produktem

Viltrox zaprezentował w Japonii cztery obiektywy z autofokusem, dwa z linii Air, portretówkę z linii Pro oraz 35 mm z linii LAB: Viltrox AF 35mm F1.2 LAB FE, Viltrox AF 85mm F1.4 Pro FE, Viltrox AF 50mm F2.0 Air oraz Viltrox AF 25mm F1.7 Air. Oprócz nowych szkieł Viltrox ogłosił, że obiektyw AF 135mm F1.8 LAB, wcześniej dostępny dla użytkowników aparatów Sony, trafi na mocowanie Z.

Nowym produktem w portfolio Viltroxa jest etui ładujące Dual-Bay Battery Charging Case, oferujące szybkie ładowanie do 2320 mAh. Producent deklaruje pełne naładowanie baterii, od pustego do pełnego, w około dwie godziny. Etui ma również wyświetlacz z przodu, aby dokładnie śledzić stan naładowania baterii. Aktualnie etui dostępne jest w czterech wersjach: BT-EL15 (Nikon EN-EL15), BT-W235 (Fujifilm NP-W235), BT-E6 (Canon LP-E6), i BT-FZ100 (Sony NP-FZ100). Więcej o nowościach od Viltroxa przeczytacie tutaj.

Voigtländer Heliar – nowy obiektyw z pierścieniem bokeh

Cosina zapowiedziała nowy pełnoklatkowy obiektyw Heliar 75 mm f/1.8 FE. Solidny metalowy obiektyw wyróżnia się obecnością pierścienia modyfikującego efekt bokeh. Cosina ogłosiła także kilka innych obiektywów, a o wszystkim, po japońsku, przeczytasz tutaj.

Zeiss wraca z dwoma obiektywami z linii OTUS

Zeiss wrócił po sześciu latach, pokazując nie jeden, a dwa obiektywy. Są to wybitnie portretowy ZEISS Otus ML 1.4/85 oraz bardziej uniwersalny ZEISS Otus ML 1.4/50. Nowe obiektywy niemieckiej firmy dostępne będą dla pełnoklatkowych aparatów bezlusterkowych z bagnetami E, RF oraz Z. ZEISS Otus ML 1.4/85 składa się z piętnastu elementów w 11 grupach, a Otus ML 1.4/50 to z czternastu elementów w 11 grupach. 

Podobnie jak w przypadku poprzedników, projektowanych dla lustrzanek cyfrowych, nowe obiektywy Otus wyróżniać się mają bardzo wysoką ostrością (nawet przy szeroko otwartej przysłonie), wysokim kontrastem, oraz niską aberracją chromatyczną. Nowy obiektyw ZEISS Otus ML 1.4/50 mm będzie dostępny u sprzedawców detalicznych od wiosny 2025 roku w cenie 2 499 euro. Na 1.4/85 przyjdzie nam poczekać dłużej. Aparat pojawi się na rynku pod koniec roku w sugerowanej cenie detalicznej 2 799 euro. Więcej o powrocie legendarnego producenta przeczytasz tutaj.

To już wszystkie najciekawsze premiery z targów Camera and Photo Imaging Show, czyli CP+ 2025. Dajcie znać w komentarzach, który z zaprezentowanych sprzętów zrobił na Was największe wrażenie. Dla mnie to chyba jednak Sigma BF, choć i nowy Lumix wygląda na bardzo ciekawą propozycję, zwłaszcza w swojej półce cenowej.

7artisans canon cosina cp+ 2025 laowa lumix panasonic schneider kreuznach sigma sony tokina ttartisan Viltrox voigtländer zeiss

Last modified: 03 marca 2025