Premiery od Nikona coraz bliżej. Jakich dwóch aparatów możemy się spodziewać?
Pojawi się Z7 III? Nie sądzę.
Nikon zarejestrował dwa modele premierowe w Azji, co oznacza w praktyce, że możemy się spodziewać ich premier. To najpewniej tylko część z tego, co planuje Nikon na jesień, który jest okresem wzmożonych premier, ale wygląda na to, że mamy do dyspozycji dość ciekawe plotki na temat tego, jakich aparatów możemy się spodziewać.
Osobiście czekam na Nikona Z7 III, który mógłby się okazać tym, czego szukam ostatnimi czasy. Połączenie dużej rozdzielczości matrycy z innymi dobrodziejstwami, takimi jak usprawniony AF czy częściowo stackowana matryca, byłaby dla mnie dobrą rekompensatą braku pięknych kolorów, takich, jakie serwuje, chociażby Sigma Fp L, nad którą się również głowie, czy jej nie kupić. Sęk w tym, że ona prócz kombinacji kolorów i matrycy nie ma nic więcej do zaoferowania, patrząc na stawkę rynkową.
Nikon Z50 II
Pierwszą plotką, odmienianą przez wszystkie przypadki jest odświeżona linia aparatów z matrycą APS-C, Z50. Nowy model miałby się pojawić i zostać naturalnie oznaczony jako Nikon Z50 II i doczekać ma się nowej specyfikacji, która również po sieci krąży:
- Odświeżona ergonomia puszki
- Procesor Expeed 7
- W pełni obracany ekran, znany z Z6 III
- USB-C
- Matryca 20.9MP DXCMOS znana z poprzednika Z50
O ile co do tej ostatniej informacji są wątpliwości, to informacja dalej pozostaje w sferze plotek i należy zachować do niej pewien dystans.
Z7 III?
W sieci pojawiły się informacje o potencjalnej specyfikacji Nikona Z III, ale po jego publikacji, pojawiło się jeszcze więcej sceptycznych opinii. Sprawa się wydaje być dość prosta. W aktualnym lineupie Nikona mamy zeszłoroczną, niemal topową produkcję Z8 i świeżutkiego Z6 III. Pojawienie się Z7 III teraz, biznesowo mogłoby nie być uzasadnione.
Oczywiście to tylko plotki, brak potwierdzonych informacji. Mało tego, pojawiają się głosy, że to tylko kreatywny pomysł na to, co miałby oferować nowy Z7 III. Patrząc na cykl wydawniczy Z6 i Z7, szły one co do zasady łeb w łeb. Mamy na rynku z6 III, która zbiera świetne opinie, ale dla mnie dyskwalifikuje ją wielkość matrycy. Kolejny smutny wniosek, który pojawia się w głowie, to patrząc na trend ceny Z6 III, który aktualnie wynosi 12 999 PLN, to myślę, że spodziewać się można, że Z7 III tańszy niż 16-17k PLN nie będzie. To oczywiście bardzo blisko z8, która na rynku pojawiła się dopiero w ubiegłym roku, więc pojawia się pytanie, czy Nikon faktycznie poświęci Z8? To byłby dziwny ruch, a jeszcze dziwniejsza byłaby cena pomiędzy Z8 a z6 III, w okolicach 15k PLN. – Chyba znalazłem aparat dla siebie – czyli co wiemy o Nikonie Z7III?
Na tej podstawie sądzę, że Z7 gen. III w tym roku nie zobaczymy, a szkoda, bo kurczy mi się lista aparatów, które mógłbym mieć i w zasadzie w boju pozostaje Z8 (które będzie zdecydowanym overkillem na moje potrzeby), a Sigmą Fp L, która również prosi się o odświeżenie.
Nikon P1100
W branżowych plotkach pojawiają się (niestety dla mnie) informacje o następcy aparatu Nikon P1000. Ta niesamowita konstrukcja, posiadająca 125x zoom optyczny, to może być nie lada gratka dla osób, pracujących z długimi ogniskowymi. Brak jednak jakichkolwiek detali, które mogłyby wskazywać na to, co nowego w tym aparacie miałoby się znaleźć.
Po cichutku wierzę jednak, że Nikon w jakiś magiczny sposób znajdzie uzasadnienie pokazania Z7 III, a i moja saga z poszukiwaniem aparatu dobiegnie końca. Nie ukrywam, że w głowie się kotłuje i o ile Sigma Fp L ma to, czego szukam, o tyle coraz bardziej nieśmiało patrzę w kierunku Sony A7R V, które nie dość, że ma tę samą matrycę, to jeszcze całą szklarnie Sigmy do dyspozycji. Nikon, czas na twój ruch.
Śledź stałkę na:
źródło: Nikon Rumors
nikon nikon p1100 nikon z50 ii
Last modified: 03 września 2024