Spędziłem ostatnie tygodnie ze świetnymi obiektywami: Canon RF 70-200 mm f/4 i 50 mm f/1.2

Autor:

W moje ręce trafiły dwa obiektywy od marki Canon, oparte o bagnet RF: 50 mm f/1.2 L USM i 70-200 mm f/4 L IS USM. Oto kilka moich wrażeń, zebranych po tym czasie.

welo

Ostatnie kilka tygodni miałem ogromną przyjemność sprawdzić, co to znaczy mieć obiektywy z prawdziwego zdarzenia w swojej fotograficznej szklarni. W moje ręce trafiły dwa obiektywy od marki Canon, oparte o bagnet RF: 50 mm f/1.2 L USM i 70-200 mm f/4 L IS USM. Oto kilka moich wrażeń, zebranych po tym czasie.

Mimo tego, że moje fotograficzne serduszko bije ostatnio raczej w rytm fotografii analogowej (polecam cykl: #analoglife), to przyjemność obcowania z nowymi dobrodziejstwami ze świata obiektywów, to zawsze ogromna przyjemność. Widać jak na dłoni ciągle przesuwanie granic możliwości tego, co teoretycznie tylko szkło potrafi. Szybkość autofocusa, stabilizacja, czy chociażby jasność. Nie jestem ekspertem i nie czuje się kompetentny, by zrobić Wam tutaj fachową recenzję, jaką robią dedykowane serwisy, ale chętnie podzielę się z Wami kilkoma swoimi przemyśleniami odnośnie do tych obiektywów, a i znajdzie się pewnie kilka zdjęć.

rf70 200mm f2.8 l is usm frt square 86cc10e9070d44d0a04b04075f97a71e

Canon RF 70-200 mm f/4 L IS USM

Przede wszystkim po obiektywy do Canona zwróciłem się głównie w kontekście teleobiektywu, bo pomyślałem, że skoro i tak sporo spaceruje ostatnimi czasy z moim borderem, któremu nie kończy się energia właściwie nigdy, a była jeszcze końcówka malowniczej zimy, szczególnie na wsi, której mieszkam, to takie zestawienie mogło się sprawdzić. Mój Canon EOS R6 był ucieszony na nowego towarzysza, który wylądował przytwierdzony do jego korpusu.

Dane techniczne

  • Wielkość obrazu Pełna klatka
  • Kąt widzenia (poziomo, pionowo, po przekątnej) 29°–10°, 19° 30’–7° 34°–12° 
  • Konstrukcja obiektywu (elementy/grupy) 16/11
  • Liczba listków przysłony 9
  • Minimalny otwór przysłony 32
  • Minimalna odległość ostrzenia (m) 0,6
  • Maksymalne powiększenie (x) 0,28
  • Informacje o odległości Tak
  • Stabilizator obrazu 5
  • Napęd AF Dual Nano USM

Przede wszystkim zapoznając się z całą specyfikacją i możliwościami obiektywu, mam wrażenie, że ten sprzęt jest technologicznie bardziej zaawansowany niż niejeden prosty smartfon. Oznaczenia na obiektywie świadczą o najlepszej jakości (L-ka), zarówno jeśli chodzi o możliwości techniczne, jak i samo opakowanie obiektywu. A tutaj mamy do czynienia z powłokami, które odbijają światło słoneczne, które ma niwelować nagrzewanie się obiektywu, czy ma być odporny na warunki atmosferyczne, co szczególnie ważne w przypadku teleobiektywu i tego, gdzie i jak jest wykorzystywany.

To, co bardzo przypadło mi do gustu, to przede wszystkim, że przy tak dużych ogniskowych, sam obiektyw jest niewielkich rozmiarów. Powiedziałbym, że było to nawet zaskakujące, że udało się takie ogniskowanie upchnąć w tak niewielkim opakowaniu. Obiektyw ma niespełna 12 cm długości, to czyni go rozwiązaniem bardzo mocno praktycznym, a to przy specyfice teleobiektywów to z pewnością ogromna zaleta, bo nie zajmie nam połowy miejsca w plecaku, jak to zwykły robić obiektywy z tego segmentu.

Canon RF 50 mm f/1.2 L USM

rf50mm f 1.2l usm

O ironio, moje testy, jak zresztą wspomniałem zdeterminowane były głównie spacerami z psem, a więc zależało mi na teleobiektywie. Okazało się jednak, że to właśnie ten kolos zrobił na mnie największe wrażenie. Przysłona f/1.2 daje ogromne możliwości, jeśli chodzi o nie najlepsze warunki oświetleniowe, w dodatkowo, jak podkreśla sam Canon, to wyjątkowa konstrukcja:

Maksymalna przysłona (f/1,2) modelu RF 50 mm f/1.2L USM jest największa, jeśli chodzi o parametry obiektywów dostępnych w ofercie Canon EOS. Fotografowie i filmowcy mogą robić zdjęcia z bardzo małą głębią ostrości, a to doskonały sposób na uwydatnienie obiektu na potencjalnie rozpraszającym tle.

W przeciwieństwie do teleobiektywu, który był bardzo kompaktowy i praktyczny, to okazuje się, że przy 50-tce jest wręcz przeciwnie. Ten obiektyw to prawdziwy kolos, w dodatku waży prawie 1 kg! Czy to wada? Byłbym gotowy i dodatkowy kilogram nosić, za możliwości, które oferuje to szkło.

Doskonale nagrywa się nim materiały video, które wypadają dla mnie w sposób niespotykany, jeśli chodzi o szybkość AF, a sam obrazek jest piekielnie ostry. Przykładowy materiał video, który nim zarejestrowałem:

Dane techniczne

  • Wielkość obrazu Pełna klatka
  • Liczba listków przysłony: 10
  • Minimalny otwór przysłony: 16
  • Maksymalne powiększenie (x): 0,19
  • Informacje o odległości: Tak
  • Napęd AF: USM

Obiektyw ten posiada także słynną L-kę w oznaczeniu, a więc jego obudowa jak i w przypadku teleobiektywu jest odporna na warunki atmosferyczne. Żaden kurz ani drobny deszcze nie jest mu straszny. Dedykowany jest on oczywiście profesjonalistom.

Gdyby nie jego cena, to byłby mój prime i nie zawahałbym się ani chwili, by go kupić i na stałe zamontować w mojej R6. Ten sprzęt to ekstraklasa, jeśli chodzi o szkło, a ogniskowa idealna do zadań wszelkich. Kawał niesamowitego sprzętu, czerpiącego garściami z dobrodziejstwa aktualnych możliwości technologicznych. Cóż ja będę zachwalał, po prostu obejrzyjcie nieco surowych, przykładowych zdjęć.

Last modified: 03 kwietnia 2024

Szukamy autorów do Stałki
This is default text for notification bar