Poszukaj starych rolek z filmami, zanim będzie za późno!
Nie chcę Was straszyć, ale czas płynie. Z każdym kolejnym rokiem jesteście coraz dalej od uratowania wspomnieć, które wypstrykaliście analogowym aparatem.
Nie musicie jednak nigdzie jechać jak bohaterzy filmu Kodachrome. Warto przeszukać strychy, piwnice i kartony ze skarbami. Może tak jak ja, znajdziecie tam coś, co ożywi Wasze wspomnienia.
We wspomnianym filmie, Matt Ryder (Jason Sudeikis) oraz jego ojciec Ben (Ed Harris) udają się w sentymentalną podróż, w celu wywołania starych rodzinnych rolek ze zdjęciami. Muszą zmagać się z własnymi demonami. Muszą też przejechać kawał drogi, bo wszystkie zdjęcia uwieczniono (to złe określenie) na materiale Kodak Kodachrome.
O ile linia fabularna to fikcja, sama sytuacja jest prawdziwa. Kodak w 2009 roku zaprzestał produkowania chemii, która pozwalała wywoływać w skomplikowanym procesie filmy Kodachrome. Warto tu przypomnieć, że na świecie było tylko niewiele więcej niż 25 laboratoriów, które to potrafiło. W naszym kraju nie było żadnego. W 2010 roku, ostatni z zakładów, który miał możliwość wywoływania filmów Kodachrome przeżył prawdziwe oblężenie. Dwayne’s Photo, z Parsons (Kansas) przez krótki okres przyjęło setki klientów i dziesiątki tysięcy paczek z filmami. Całkiem możliwe, że sytuacja wyglądała właśnie tak jak ta w filmie z 2017 roku.
Oparto go na kanwie artykułu A. G. Sulzbergera, ja jestem jednak pewny, że jego twórcy musieli widzieć dokument National Geographic, w którym Steve McCurry żegna się ze swoim ulubionym filmem, pstrykając swój ukochany Nowy Jork i swoje ukochane Indie.
Niedawno poczułem się jak Ci wszyscy ludzie, którzy pędzili do Dwayne’s Photo, żeby uratować swoje wspomnienia. W jednym z kilku aparatów, które schowałem na dnie w szafie, znajdowała się rolka Fuji 200 – filmu, którego termin ważności minął, a o którego istnieniu zapomniałem.
Nie miałem problemów z wywołaniem Fuji. To zwykły proces C-41, którego używa się do dzisiaj. Wystarczyło udać się do Foto Wesecki, zakładu fotograficznego, który w Oświęcimiu działa nieprzerwanie od 1979 roku. Po kilku dniach miałem wywołany film i skany zdjęć, które widzicie w przebitkach w artykule.
Rolka z filmem pochodzi sprzed 15 lat. Zdjęcia zrobiłem Canonem EOS 3000 oraz podpiętym do niego obiektywem EF 38-70 mm. Taki zestaw możecie dziś dostać za 100-300 zł. Moją przeszkodą nie okazała się droga do fotolabu, jak w przypadku klientów Dwayne’s Photo. Znajduje się on tuż obok dworca PKP, wiec mijam go niemal codziennie. Moją przeszkodą okazało się przeterminowanie filmu oraz to, że kiedyś przez przypadek otworzyłem aparat z filmem w środku.
Z 36 klatek, tylko 17 nadawało się do uratowania. Z tych 17 klatek, 6 zrobiłem tuż przed oddaniem filmu do wywołania. Na zdjęciach nie znalazłem zbyt wiele. To, co udało się uratować, przypomniało mi upływ lat. Moja Natalia, Paweł, Ewelina, Jarek — tacy inni, niż dzisiaj…
Last modified: 05 lipca 2024