staleczka

Obiektyw, do którego musiałem dorosnąć. Testujemy Voigtlander Nokton 50mm f/1.0 dla Canon RF

Autor:

Pojechałem z Sebastianem na małą foto wycieczkę z Noktonem, więc czas go zrecenzować.

IMG 9877 scaled

Nie będę ukrywał, że Voigtlander Nokton 50mm f/1.0 z bagnetem Canon RF leży już u mnie ładnych parę miesięcy. W tym czasie pałałem do niego różnymi emocjami. Cieszę się jednak, że przedstawiciele firmy wciąż go ode mnie nie odebrali, bo zacząłem na niego patrzeć nieco inaczej.

Voigtlander Nokton 50mm f/1.0 to manualna pięćdziesiątka, która była pierwszym autoryzowanym przez Canona obiektywem firmy trzeciej, który mógł korzystać z technologii japońskiej firmy, dzięki czemu aparat zapisywał w exif dane z obiektywu, a użytkownik miał dostęp do narzędzi wspomagających ostrzenie, co przy obiektywie z tak niską wartością przysłony jest nie do przecenienia.

Voigtlander Nokton 50mm f/1.0 – budowa i jakość wykonania

IMG 9875 1

Trochę pisałem już o budowie i jakości wykonania spisując pierwsze wrażenia z testowania obiektywu, było to jednak tak dawno, że ani ja, ani tym bardziej wy, raczej nie będziecie tego pamiętać. Nokton ma korpus wykonany w pełni z metalu, a także dziewięć soczewek w siedmiu grupach. Obiektyw wyposażono w 12-listkową przysłonę. Metalowy korpus ma dwa pierścienie – do ostrzenia i przysłony. Obiektyw jak na jego jasność jest całkiem kompaktowy. Jego wymiary (średnica x długość) to 9.3 x 64 milimetra. Waga 650 gram nie jest wprawdzie najmniejsza i na moim Canonie RP całkiem odczuwalna, ale wciaż to sporo mniej niż chociażby 950 gram w przypadku RF 50mm f1.2 L.

Jeżeli chodzi o jakość wykonania, to jest to niezwykle solidne szkło – jakość wykonania obiektywu jest też naprawdę świetna. Spisując pierwsze wrażenia, pisałem, że obcowanie z nim jest dużą przyjemnością i podtrzymuję te słowa. Pierścień ostrzenia jest działa super płynnie, a pierścień przysłony ma bardzo przyjemny, delikatny klik. Da się go jednak, dzięki sprytnemu systemowi wyłączyć, więc filmowcy będą zachwyceni.

IMG 9873

Voigtlander Nokton 50mm f/1.0 – superjasny, choć nie pozbawiony wad

Zanim przejdziemy do punktowania wad obiektywu, pamiętajmy, że mowa tu o szkle z przysłoną f/1.0, więc naprawdę wiele wad powinno mu się wybaczyć. Przy pełnym otwarciu przysłony nie powinniśmy spodziewać się chirurgicznej ostrości. Gdy jednak przymkniemy go o jeden, dwa stopnie, to jest już zdecydowanie lepiej. Obiektyw pozwala na ręczne ostrzenie od 45 centymetrów, a zakres obrotu pierścienia ostrzenia, jest na tyle duży, że pozwala na precyzyjną pracę. Przysłona f/1.0 pozwala na pracę na naprawdę płytkiej głębi ostrości.

Tak duży otwór przysłony sprawia, że nie udało się wyeliminować aberracji chromatycznych. Przy maksymalnie otwartej przysłonie lubią pojawić się fioletowe obwódki, na styku jasnych i ciemnych elementów. O ile sam obiektyw nie ma profili korygujących, ale o tym później, to sprawa jest do rozwiązania jednym kliknięciem w Lightroomie.

nokton 50mm fiolet 1
Przy maksymalnie otwartej przysłonie lubią pojawić się fioletowe obwódki, ale to sprawa do rozwiązania jednym kliknięciem w Lightroomie

Nie sposób nie dostrzec także winietowania. Przy w pełni otwartej przysłonie, dostrzec możemy ciemne rogi kadru. Ponownie nie jest to problem trudny w zniwelowaniu. Znam wielu fotografów, w tym naszego redakcyjnego Sebastiana, którzy winietę lubię, wręcz dodając ją do swoich fotografii, pozbawionych tej wady optycznej.

IMG 9731

Na koniec pamiętajmy, że Voigtlander Nokton 50mm f/1.0 jest obiektywem, który nie wtrąca się w nasze zdjęcia. Nie mamy tu software’owej korekcji czegokolwiek, nie mamy nawet profili korekcyjnych do popularnych programów dla fotografów. Puryści fotograficzni powinni być zadowoleni.

Voigtlander Nokton 50mm f/1.0 – przykładowe zdjęcia

Tak jak wspomniałem, byłem ostatnio z Sebastianem na małej foto wycieczce, na którą zabrałem Noktona, więc macie okazję sprawdzić, jak spisuje się w warunkach bojowych: 

Obiektyw przeleżał już u mnie kilka miesięcy, więc mam jeszcze parę fot z innych okazji:

Voigtlander Nokton 50mm f/1.0 – specyfikacja

Ogniskowa [mm]:
50
Przysłona [f/]: 1.0
Kąt widzenia [stopnie]: 48
Minimalna odległość ostrzenia AF/MF [cm]: 45
Budowa: 9 elementów w 7 grupach
Stabilizacja: Brak
Wymiary (średnica x długość) [mm]: 79.3 x 64
Waga [g]: 650
Średnica filtra [mm]: 67

Werdykt i słowo końcowe

IMG 9869 1

Voigtlander Nokton 50mm f/1.0 początkowo zniechęcił mnie trochę do siebie. Nie byłem do końca przekonany do samego konceptu manualnych obiektywów, bo jeżeli technologia pozwala na wspomaganie mnie przez algorytmy i silniki w obiektywie, to w imię czego, miałbym z tego rezygnować? Rezygnowanie z wygody i zawsze ostrych zdjęć na rzecz solidności wykonania czy teoretycznie większej swobody twórczej? Wydawało mi się, że to nie dla mnie.

@stalkapl

Nie będę ukrywał, że Voigtlander Nokton 50mm f/1.0 z bagnetem Canon RF leży już u mnie ładnych parę miesięcy. W tym czasie pałałem do niego różnymi emocjami. Cieszę się jednak, że przedstawiciele firmy wciąż go ode mnie nie odebrali, bo zacząłem na niego patrzeć nieco inaczej. #voigtlander #nikton #canon #canonrf #50mm #analogphotography

♬ Emotional (Instrumental) – BLVKSHP

Nokton 50mm f/1.0 leżał u mnie i leżał, a ja naciskany przez Sebastiana postanowiłem dać mu drugą szansę. Zabrałem więc Voigtlandera na kilka mniej spiesznych spacerów fotograficznych i muszę przyznać, że korzystanie z niego potrafi dać wiele przyjemności. Gdy nie pędzimy, goniąc za idealnym kadrem, możemy czerpać sporo funu z takiej powolnej, nieco oldskulowej fotografii. Choć wzbraniam się przed powiedzeniem tego, to jednak nie da się ukryć, że korzystanie z manualnych obiektywów prowadzi do bardziej świadomego fotografowania. Nigdy nie będzie to mój podstawowy wybór, ale jak dystrybutor dalej będzie się wzbraniał przed odebraniem obiektywu, to ja za bardzo narzekać nie będę.

IMG 9872

Poza bagnetem Canon RF, Voigtlander Nokton 50mm f/1.0 dostępny jest z mocowaniami Leica M i Nikon Z. Testowany przeze mnie obiektyw wyceniono na 7 800 złotych. Dajcie znać w komentarzach czy to dobra cena i czy kupilibyście sobie takiego Noktona? A może już korzystacie z tego, bądź podobnego szkła? Wtedy proszę o podzielenie się wrażeniami!

Śledź stałkę na:

Last modified: 13 marca 2025



staleczka