Zniszcz swój stary telefon a dostaniesz P20 Pro – szalona akcja Huawei
W świecie mobilnej telefonii co rusz możemy usłyszeć o ciekawych kampaniach medialnych. Nokia dawała szansę wyłupania sobie telefonu z bryły lodu. OnePlus cztery lata temu oferował ogromną zniżkę na OnePlus One za zniszczenie swojego starego telefonu. Teraz Huawei przypomina ten szalony pomysł i daje podobną możliwość.

W naszym kraju możemy się emocjonować jedynie zastąpieniem Adama Nawałki, Anją Rubik w reklamach Samsung Galaxy S9. W innych częściach świata można liczyć na spektakularne akcje. W zeszły piątek w Londynie na ulicy Greek Street 19 gdzie mieści się punkt Huawei, miało miejsce niecodzienne wydarzenie. Huawei zorganizował tam swoją „budkę zniszczenia”, w której wybrane osoby mogły zniszczyć (raczej totalnie rozwalić) swój stary telefon i otrzymać za to całkiem nowy Huawei P20 Pro.
Niecodzienna akcja marketingowa
Cala akcja miała na celu rozreklamowanie nowego modelu Huawei. Początkowo impreza miała być dwudniowa, ale jak potem poinformowano w sieciach społecznościowych, zainteresowanie było tak duże, że postanowiono poprzestać na jednym dniu. Rozdano wszystko, co było do rozdania. Nie wiemy, ile osób zniszczyło swoje telefony i otrzymało całkiem nowe. Wiemy za to, że kolejki chętnych nie miały końca.
Totalna rozwałka przy pomocy młotków i bejsboli to nie jedyny element imprezy. Huawei zapewniło też pomoc ekspertów, którzy czuwali nad przeniesieniem danych i aplikacji przed rozwałką starego telefonu. Na koniec zaproszono wszystkich uczestników akcji na kameralną imprezę z udziałem lokalnych celebrytów i DJa.
Czy to było potrzebne?
W sieci panują sprzeczne emocje. Jedni marzą o możliwości rozwalenia swojego telefonu w zamian za nowy. Inni pytają, czy nie można zorganizować tej akcji inaczej, na przykład oddając sprzęt na cele charytatywne. Padają też oskarżenia o nadmierny konsumpcjonizm i marnotrawstwo. Joelle Payet zachęca też wszystkich do recyclingu swoich starych telefonów i przypomina, że można dostać za to aż 45 Euro zniżki na zakup Fairphone 2.
Ciekawe czy nasi czytelnicy zniszczyliby swoje telefony w zamian za nowe?