Premiera filmu „Zbrodnie przyszłości” w Polsce nie była taka oczywista, bo to tytuł dosyć ostry, bezpardonowy, niepieszczący się z widzem. Nowy obraz Davida Cronenberga to brutalne, wulgarne, pełne erotyki dzieło, które podczas festiwalu w Cannes spotkało się z oburzeniem wielu widzów.
Część z nich wyszła w trakcie trwania seansu, zbulwersowana tym, co zobaczyła na ekranie. Jednak ci, którzy zostali do końca, pochwalili film owacjami na stojąco. Bardzo zbieżne opinie oraz kontrowersyjne tematy nie sprzyjają ogólnodostępnej dystrybucji kinowej. Na szczęście Monolith Film przybywa z pomocą i Zbrodnie przyszłości zadebiutują w polskich kinach 22 lipca 2022 roku!
Oczywiście nie jest powiedziane czy film trafi do każdego multipleksu, ale jednak ten dystrybutor raczej nie słynie z ograniczonej dystrybucji. Nawet jeśli stanie się inaczej, nie mam problemu ze wspierania kin studyjnych, a wręcz „propsuje” wspomaganie mniejszych instytucji kultury. Jak będzie? Okaże się bliżej premiery, czyli w okolicach 22 lipca 2022 roku.
David Cronenberg i jego powrót do korzeni, czyli Zbrodnie przyszłości
Crimes of the Future, bo tak brzmi oryginalny tytuł „Zbrodni przyszłości” to kolejny film, w którym David Cronenberg współpracował z Viggo Mortensem. Wcześniej mieli okazję spotkać się przy kręceniu „Niebezpiecznej metody”, „Wschodnich obietnic” i „Historii przemocy”. Zrealizowali również wspólnie „Jeszcze jest czas”, z tą różnicą, że w tym przypadku role się odwróciły – Viggo (debiutancko) reżyserował, a David grał.
Zbrodnie przyszłości to taki powrót do korzeni Cronenberga. Jego ostatnie projekty („Mapy gwiazd” – 2014, „Cosmopolis” – 2012, „Niebezpieczna metoda – 2011, „Wschodnie obietnice” – 2007) są o wiele bardziej przyziemne niż jego wczesne filmy. Tym razem twórca wraca do kina gatunkowego pełnego body horroru i elementów Sci-fi. Fani „Nagiego Lunchu”, „eXistenZ” czy „Muchy” powinni być zadowoleni. Już sam plakat budzi niepokój i wzbudza zainteresowanie entuzjastów takich sugestywnych obrazów.
Zbrodnie przyszłości: opis i obsada
Zbrodnie przyszłości opowiadają o dwóch artystach (Viggo Mortensen i Lea Seydoux), którzy publicznie pokazują metamorfozy swoich organów. To wizja przyszłości, w którym ludzkie ciało przechodzi biologiczne ewolucje. On – jest obiektem, posiadającym nowe narządy ona – narzędziem, które je usuwa podczas performatywnego wydarzenia na żywo. Reżyser pragnie poruszyć temat ludzkiego ciała i różnych ingerencji w nie, takich jak tatuaże, operacje plastyczne czy presja społeczeństwa na bycie szczupłym i wysportowanym.
Avatar powraca wcześniej, niż przypuszczano. Tym razem, w formie zestawu LEGO
Szykuje się interesujące, aktualne dzieło, które przez swój wydźwięk, może spotkać się ze sporymi kontrowersjami. Jestem świadomy twórczości Cronenberga i już nie mogę się doczekać seansu. To z całą pewnością będzie jeden z bardziej rezonujących filmów tego roku. Dwójce wspomnianych aktorów partnerować będą: Kristen Stewart i Scott Speedman. Na sam koniec zobaczcie zwiastun filmu: