Przez kilka dni miałem okazję testować w domu soundbar Sennheiser Ambeo Plus z subwooferem Ambeo Sub. Jakie wrażenie zrobił na mnie ten zestaw i czy jest wart swojej niemałej ceny? Tego dowiesz się z dzisiejszej recenzji.

Zacznijmy może od ustalenia czym jest Sennheiser Ambeo Plus. To zaprezentowany pod koniec zeszłego roku soundbar średniej wielkości. Od flagowca Senheisera, nazwanego Ambeo Max, różni się wymiarami oraz ilością wbudowanych głośników. Nie myślcie jednak, że w aspekcie dźwięku pojawiły się tu jakiekolwiek kompromisy.

Sennheiser Ambeo Plus

Sennheiser Ambeo Plus – ależ to wielkie!

Kompromisów nie ma także przy rozmiarach urządzenia. Kurier, który przyniósł mi na czwarte piętro kartony z Sennheiserami Ambeo Plus i Ambeo Sub musiał się trochę napocić. Podobnie jak ja, gdy próbowałem ustawić go na półce pod telewizorem. Nijak nie chciał się on tam zmieścić, ze względu na jej niewspółmierne do gabarytów sprzętu rozmiary, oraz nogi telewizora. Ambeo Plus można jednak powiesić na ścianie, za pomocą dodatkowego akcesorium, więc pewnie gdybym go kupił, to poszedłbym właśnie w ten sposób montażu.

Jeżeli jednak rozważacie zakup Ambeo Plus, to warto sprawdzić jego rozmiar. Wymiary soundbara to około 105 x 7,7 x 12 cm. Soundbar waży 6,3 kilograma. Sprzęt jest duży, solidny i świetnie wykonany. Już sam wygląd wskazuje, że mamy tu do czynienia z produktem premium. Mnie jako projektanta cieszy to szczególnie, bo lubię otaczać się ładnymi rzeczami.

Sennheiser Ambeo Plus z pilotem

Sennheiser Ambeo Plus – ależ to gra!

Nawet najlepszy wygląd nie obroni się, zwłaszcza w tej półce cenowej, jeżeli sprzęt nie będzie grał dobrze. Tutaj zdecydowanie nie ma się do czego przyczepić. Soundbar Ambeo Plus brzmi nie tylko tak, jak najlepsze soundbary w branży, ale jak solidne zestawy kina domowego. Technologia wirtualizacji AMBEO odtwarza pełny system kina domowego 7.1.4 i nie są to czcze obietnice. Rzeczywiście, po krótkiej konfiguracji urządzenia przez aplikację Smart Control (da się wykonać ją oczywiście również bez konieczności instalowania appki), otrzymujemy dźwięk do złudzenia przypominający ten z zestawów kina domowego.

Soundbar składa się z dziewięciu głośników i tyle samo wzmacniaczy klasy D. Jego moc to aż 400 W (RMS). Dwa 4″ głośniki niskotonowe mają przetwornik stożkowy z celulozy, natomiast pozostałe siedem 2″
głośników szerokopasmowych przetworniki pełnozakresowy z aluminiowym stożkiem.
Pasmo przenoszenia dla tego urządzenia to 38 – 20000 Hz. Soundbar wyposażono w procesor audio Quad Core 1,8 GhZ SOC.

Sennheiser Ambeo Plus

Sennheiser Ambeo Sub

Wraz z soundbarem dostałem do testów subwoofer Sennheiser Ambeo Sub. Ambeo Plus posiada wbudowane 2 głośniki niskotonowe, jednak producent przygotował także specjalnie przeznaczony do niego subwoofer. Ambeo Plus pozwala na bezprzewodowe podłączenie aż do czterech subwooferów, jednak nawet jeden gwarantuje nam super doświadczenia. O ile jestem fanem muzyki z głębokim basem, to największe wrażenie subwoofer robi na mnie w filmach, szczególnie porównując jego działanie ze zwykłymi głośnikami z telewizora.

Sam subwoofer kosztuje 3 349 złotych. Za tę cenę otrzymujemy  8-calowy, opatentowany głośnik niskotonowy klasy high-end ze wzmacniaczem klasy D o mocy 350 W. Zestaw ten gwarantuje niezrównany bas, schodzący do 27 Hz. Subwoofer korzysta także z technologii wirtualizacji AMBEO, opracowanej wspólnie z Instytutem Fraunhofer IIS.

Sennheiser Ambeo Sub

Porty i Sennheiser Smart Control

Do Sennheisera Ambeo Plus można podłączyć wiele urządzeń. Ja najczęściej korzystałem z niego podpiętego do telewizora, bądź telefonu przez AirPlay, ale zakres kompatybilności jest naprawdę szeroki (Dolby Atmos, DTS:X, MPEG-H, 360 Reality Audio, Apple AirPlay 2, Spotify Connect, TIDAL Connect, Google Chromecast). Do soundbara połączymy się za pomocą Wifi czy Bluetootha, a także klasycznie kablami aux (1x Stereo RCA), HDMI (dwa wejścia HDMI 2.0a
i wyjście HDMI eARC) czy OPT (S/PDIF, częstotliwość próbkowania: do 192 kH). Jeżeli nie ufacie Wifi, do sieci można połączyć się za pomocą gniazda Ethernet RJ-45.

Do obsługi Sennheisera Ambeo Plus można użyć aplikacji Smart Control, przygotowanej zarówno na system iOS, jak i Android. Aplikacja pozwala w łatwy sposób łączyć się z głośnikiem, przełączać źródła dźwięku i ich ustawienia (soundbar ma kilka predefiniowanych ustawień dla filmów czy muzyki). Przez aplikację uruchomimy także tryb nocny czy tryb podbicia głosów, co szczególnie przyda się osobom słabiej słyszącym, bądź miłośnikom polskiej kinematografii, która znana jest z nie najlepszego udźwiękowienia dialogów. Dla osób lubiących się pochwalić swoim sprzętem przed sąsiadem, pojawił się tu interaktywny tryb demonstracyjny, który pozwala doświadczyć prawdziwie wciągającego dźwięku 3D. Większość funkcji dostępna jest także z pilota, bądź bezpośrednio z przycisków na urządzeniu, ale moim zdaniem aplikację od Sennheisera warto mieć.

Poza sportem prawie nie oglądam telewizji, na filmy i seriale też mam mało czasu. Pochłaniam je zupełnie casualowo, na telewizorze i wbudowanych w nie głośnikach. Zestaw Sennheiser Ambeo Plus i Ambeo Sub sprawił, że moje oglądanie osiągnęło zupełnie nowy poziom. Mimo wysłużonego telewizora poczułem się jak w kinie. Zapragnąłem mieć też w domu taki sprzęt i pewnie kiedyś się to ziści. I nie przeszkadza mi wcale cena za ten zestaw, przekraczająca 10 000 złotych. Za jakość się płaci.