Chińczycy zaprezentowali kolejną serię flagowych smartfonów. Modele Xiaomi 13 i Xiaomi 13 Pro zaskakują specyfikacją oraz designem i nie będzie przesadą stwierdzenie, że przeznaczeniem urządzeń jest konkurowanie z topowymi telefonami Apple i Samsunga.
Zgodnie z zapowiedziami, producent z Państwa Środka wprowadził do swojego portfolio dwa nowe urządzenia. To dopiero chińska premiera Xiaomi 13 oraz Xiaomi 13, natomiast nie spodziewamy się żadnych różnic (poza ceną), podczas globalnego, w tym europejskiego debiutu. Zanim sprzęt trafi w nasze ręce i będziemy mogli podzielić się z Wami wrażeniami z użytkowania, chcemy przybliżyć Wam specyfikację techniczną, wygląd oraz cechy, które mogą zachęcić potencjalnych klientów do zakupu.
Xiaomi 13 Pro – olbrzymi ekran 2K LTPO, jasność 1900 nitów, aparat Leica i ładowanie 120 W
Zacznę od modelu Xiaomi 13 Pro, gdyż to właśnie on będzie rywalizował o miano najlepiej wyposażonego smartfona na rynku. W istocie, sprzęt to prawdziwa petarda pod każdym względem. Osobiście ubolewam natomiast nad jego wyglądem. Zastosowano tutaj ścięty ekran oraz lekko zaoblone krawędzie. Znacznie bardziej przypadła mi do gustu forma zastosowana w bazowym Xiaomi 13, który przypomina mi iPhone’a. Tak, jako fan sprzętu z logo nadgryzionego jabłka na obudowie mogę mieć w tej materii „spaczenie”. Wróćmy jednak do samego sprzętu.
Na pokładzie znajdziemy najnowszy, sztandarowy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2, LPDDR5X RAM oraz piekielnie szybką pamięć na dane UFS 4.0. Akumulator o pojemność 4820 mAh naładujemy przewodowo mocą 120 W lub bezprzewodowo mocą 50 W. Jedno jest pewne – wydajności nikomu nie zabraknie w ciągu kilku najbliższych lat. Obraz w rozdzielczości QHD+ będzie wyświetlany na 6,73-calowym panelu AMOLED E6 LTPO z odświeżaniem 120 Hz i Dolby Vision. Wszystko przy jasności do 1900 nitów. Konkurencjo, możecie się rozejść. Warto podkreślić także odporność urządzenia na pył i wodę, co potwierdza norma IP68. Podzespoły zamknięto w obudowie o wymiarach 164 x 74,6 x 8,38 mm i wadze 229 gramów.
Aparat fotograficzny to owoc współpracy z marką Leica, która najzwyczajniej w świecie budzi zaufanie. Podstawową jednostką jest szeroki kąt wykorzystujący 50 MP sensor Sony IMX989 ze stabilizacją Hyper OIS. Co więcej, mówimy o 1-calowej matrycy, a to zwiastuje świetne zdjęcia w trudnych warunkach oświetleniowych oraz świetną szczegółowość i ekspozycję. Jednostkę wspierają 50 MP teleobiektyw z OIS i 3,2-krotnym przybliżeniem optycznym, obiektyw ultraszerokokątny z matrycą 50 MP oraz 32 MP kamerka do selfie. Zacnie.
Xiaomi 13 – kilka ustępstw względem wersji Pro nie zrobi nikomu różnicy
Xiaomi 13 to równie interesujący smartfon. Podstawową różnicą jest rozmiar samej konstrukcji i ekranu. Sprzęt ten jest po prostu mniejszy i dla wielu osób będzie zdecydowanie poręczniejszy. Wyświetlacz to 6,36-calowy panel FHD+, który nie posiada tak szerokiego zakresu adaptacyjnego odświeżania. Obudowa mierzy 152,8 x 71,5 x 8 mm przy wadze wynoszącej 189 gramów. Bateria o pojemności 4500 mAh obsługuje ładowanie mocą 67 W.
W przypadku aparatu, użytkownicy będą musieli zadowolić się 50 MP szerokim kątem o rozmiarze 1/1.49”, 12 MP ultraszerokim kątem oraz 10 MP teleobiektywem z 3,2-krotnym zoomem optycznym. Jakby nie patrzyć, w dalszym ciągu jest to topowy setup i nikt nie powinien narzekać na niego w urządzeniu tej klasy. W temacie zastosowanych technologii oraz wydajności nie ma tu praktycznie żadnych różnic względem modelu Xiaomi 13 Pro.
Ceny Xiaomi 13 zaczynają się od około 2500 zł, a kończą na 3200 zł. Modele Xiomi 13 Pro to wydatek od 3500 do 4000 zł. Trzeba mieć jednak uwagę na to, że mówimy o cenach w Chinach. U nas smartfony będą odpowiednio droższe. Obstawiam, że wariant bazowy zostanie wyceniony na około 4199 zł, natomiast opcja Pro to co najmniej 5599 zł. Przekonamy się o tym już wkrótce, podczas globalnego debiutu.
Romans Huawei z OPPO i Samsungiem. Tak Chińczycy omijają zakazy USA