Wygląda na to, że niedługo do zrobienia zdjęcia grupowego nie będziemy się musieli spotykać ze znajomymi. Apple wymyśliło patent, według którego oprogramowanie połączy nas ze znajomymi za pomocą selfie.
Od kilku miesięcy bezpośredni kontakt z najbliższymi jest nieco utrudniony. Patent Apple został jednak wypełniony dużo wcześniej – w lipcu 2018 – i nie ma nic wspólnego z pandemią. Znalezione przez PatentlyApple Syntetyczne grupowe selfie mają łączyć zdjęcia lub wideo wykonane przez użytkowników iPhone’a i w ten sposób tworzyć grupowe selfie. Biuro Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych niedawno zaakceptowało zgłoszenie Apple i być może niedługo najpopularniejsze smartfony zyskają nową funkcję.
Grupowe selfie… solo?
Sama czynność jest wyjątkowo prosta – pierwsza osoba robi sobie zdjęcie i (po akceptacji) wysyła je do wybranych osób. Te otrzymują zaproszenie do uczestniczenia w grupowym selfie i również robią sobie fotki (naturalnie mają możliwość powtórzenia, jeśli źle wyjdą), z których aplikacja usuwa tło. Ostatecznie wszystkie zdjęcia wracają do pierwszego użytkownika. Ten ma możliwość ustawienia wszystkich w wybrany sposób, w wybranym miejscu.
Co ciekawe, aplikacja nie będzie służyła jedynie do łączenia zdjęć, ale też wideo i streamowania na żywo (jak widać w przytoczonych rysunkach). Wiadomo, że Apple wypełnia duże ilości patentów, które potem przez wiele lat czekają na ewentualną realizację, ale akurat ten wydaje się być odpowiedzią zarówno na obecne problemy, jak i potrzeby wielu użytkowników. Nie inaczej – mam nadzieję – będzie chociażby w wypadku patentu mówiącego o nowej technologii pozwalającej na tworzenie obrazów 3D w sztucznej rzeczywistości.
Obecnie Apple zmaga się z nietypowymi problemami – opóźnienia w produkcji i brak możliwości organizowania premier urządzeń czy nawet śledzenie złodziei włamujących się do Apple Store w Stanach Zjednoczonych. Na szczęście firma nie zapomina o swoich głównych zadaniach i jednocześnie wykonuje świetne kroki. Według nieoficjalnych wiadomości iPhone 12 zyska kształt podobny do iPada Pro, a iOS 14 trafi nawet na pięcioletniego 6S. Fani jabłek nie mogą narzekać!