wdylcomGoogle co raz bardziej zaskakuje zmasowanym publikowaniem nowych usług. Wpierw głośna sprawa Google+ a teraz kolejny serwis www.wdyl.com. Nazwa domeny to nic innego jak anglojęzyczny „What do you love” i zgodnie z tym pytaniem, gigant w tej miłości nam pomoże. Oczywiście z przymrużeniem oka, gdyż serwis ten ma służyć bardziej autopromocji produktów Google niż rozwijaniu naszych zainteresowań.

Zasada działania jest bardzo prosta – po wpisaniu frazy klucza – serwis odpytuje usług Google m. in. takich jak Google Trends, Picassa, Youtube czy Google Earth i zwraca informacje o podanej frazie. Ciekawostka, bardziej pokazówka. Nie można im jednak zarzucić, że nie mają się czym chwalić.