Każdy produkt dąży do tego, żeby być coraz lepszym. Definicja „lepszości” będzie się różniła w zależności od tego, co jest naszym celem. Jest jednak pewna wspólna część, która z reguły generuje problemy — wprowadzanie nowości, zmian.
Dla jednego produktu rozwój będzie wiązał się z większą liczbą aktywnych użytkowników. Dla innego retencją tych użytkowników. Dla jeszcze innego będzie to liczba wizyt lub zapisów do newslettera. Potrzeby aplikacji potrafią się znacznie różnić. Aby się rozwijać, firmy potrzebują z reguły robić coś inaczej, a to z kolei wiąże się często z wprowadzaniem nowości. Istnieje jeszcze (co najmniej) jeden wspólny mianownik dla wszystkich produktów. Jest nim użytkownik. Osoba korzystająca, kupująca, używająca.
Rozpoczynam serię związaną z tym, w jaki sposób można próbować wdrażać proces projektowania zorientowany na użytkownika. Temat jest dość obszerny, dlatego stwierdziłem, że rozbiję go na serię artykułów, w których po trochu będę starał się przybliżyć problemy z tym związane. Chcę Ci również zaproponować rozwiązania, które sprawdziły się w moim przypadku. Ta seria jest również częścią pewnego postanowienia (nienoworocznego).
Otóż mam taką przypadłość, że czasami potrafię kisić w sobie pomysły długimi tygodniami, jak nie miesiącami. Przez ten czas myślę nad tym, jak by je dopracować. Rosną, stają się coraz bardziej skomplikowane. Razem z tym wzrasta trudność w ich realizacji. Ten temat o wdrażaniu procesu projektowania w firmie chodził już za mną dłuższy czas. Urósł do takich rozmiarów, że gdy zacząłem spisywać sobie punkty, to doszedłem do wniosku, że mógłby się nadawać na ebooka. Ale poza myśleniem i ciągłym dokładaniem tematów do listy nie było z tego nic. Właśnie czytasz moją próbę walki z tym perfekcjonizmem, który blokuje pewne pomysły przed wyjściem z mojej głowy.
Do brzegu. O czym będzie ta seria? Udało mi się w dość skostniałą organizację z tradycjami wcisnąć projektantów. Stworzyć zespół, który zaczął dostarczać coś nowego. Nie jest idealnie, ale nad tym wciąż pracujemy. Wdrażamy UX w gruncie rzeczy nie będzie o samym procesie projektowania. Będzie o potrzebach oraz o problemach, na jakie można się natknąć, gdy chcemy wepchnąć produkt na nowe tory. Jest to też związane z rozwojem kariery. Myślę, że seria może okazać się przydatna dla wielu osób chcących wejść w projektowanie, ale u których w firmie nic w tym kierunku się nie dzieje. Chcę podzielić się wiedzą z osobami, które chcą się rozwijać, ale nie wiedzą, od czego zacząć.
Chciałbym też opisywać tematy związane z rozwojem produktu w dość ogólny sposób (ale czasami zagłębiając się w detale), aby miały one wartość dla osób niezwiązanych bezpośrednio z IT. Przecież produktem może być własny sklep internetowy czy też blog. Warto wiedzieć, co można zrobić, aby być lepszym, bardziej konkurencyjnym.
Nie jestem w stanie obiecać, jak często w tej serii będą pojawiały się nowe artykuły. Jestem jednak pewien, że Ty masz na to wpływ. Jeśli się zaangażujesz, to sporo mi pomożesz. Jak? Wchodząc ze mną w rozmowę. Najlepiej na naszej grupie na Facebooku, aby inni też mogli z tego korzystać.
Na końcu dodam, że seria ta jest rozwinięciem WWWłaśnie podcastu. Często z Adrianem poruszam tematy związane z UX, biznesem, rozwojem produktu. Czy to w kontekście gamedevu, czy też rozmowy na inne tematy związane z IT. Aby nie robić zbyt długich odcinków, będę część informacji zawierał w tej serii. Jeśli zainteresował Cię ten temat, to już teraz mogę Ci polecić posłuchanie naszego podcastu. W sezonie drugim sporo takich tematów się u nas pojawia.
https://open.spotify.com/show/0L3V2ByO0taySOTZ9AyjDt?si=IvYgpMmFTtWS1gyQoghlCw