Wreszcie! Śmiało można użyć tego słowa w kontekście premiery Disney+ w Polsce. Na platformę przyszło nam bardzo długo czekać, ale wreszcie wylądowała nad Wisłą. I to wylądowała z rozmachem, bo przynosi nam na dzień dobry prawie dwa tysiące produkcji.
O tym, co znajduje się w bibliotece Disney+ pisaliśmy już wielokrotnie. Oczywiście największymi hitami są nie tylko produkcje Marvela czy samego Disneya, ale przede wszystkim – Gwiezdne Wojny. I właśnie na tym chcę się skupić, bo wiele osób planuje wreszcie nadgonić zaległości i obejrzeć wszystkie części Star Wars, albo… obejrzeć je pierwszy raz jak nasz Naczelny. Z jakimkolwiek „świeżakiem” nie rozmawiałem na temat Gwiezdnych Wojen, każdy bez wyjątku pytał: ale w jakiej kolejności oglądać Star Wars?. Cóż, spieszę z odpowiedzią, która może Was nie usatysfakcjonować.
W jakiej kolejności oglądać Gwiezdne Wojny
Zacznijmy od tego, skąd w ogóle wziął się taki problem, jak kolejność oglądania Gwiezdnych Wojen? Zazwyczaj filmy powstają w pewnej chronologii. I tak też miało być w przypadku Gwiezdnych Wojen, jednak na przeszkodzie ku temu stanęła… technologia. W latach 70. ubiegłego wieku, kiedy George Lucas wziął się za ekranizacje, stwierdził, że nie ma szans przygotować Mrocznego Widma (czwarta część w chronologii), ponieważ nie pozwalają na to możliwości techniczne, a jego założeniem było wykorzystanie potencjału efektów specjalnych. Wiedział jednak, że technologia się rozwinie, dlatego zaczął tworzyć od części IV.
Tym sposobem na pierwszy ogień poszedł film Gwiezdne Wojny IV: Nowa Nadzieja (1977), później Gwiezdne Wojny V: Imperium kontratakuje (1980), a następnie Gwiezdne Wojny: Powrót Jedi (1983). Stworzyło to trylogię, która dzisiaj przez większą część fanów określana jest jako najlepsza z całej sagi. Części I, II i III zostały stworzone na przełomie wieków, a fani zarzucają twórcom zbyt dużo… efektów specjalnych.
Taki podział na trylogie został utrzymany, bo została wydana jako trzecia (w „nowej”, ale w chronologii wydarzeń – pierwszej trylogii) w roku 2005. Od tamtej pory fani Gwiezdnych Wojen musieli czekać aż do roku 2015, kiedy to powstała wreszcie nowa część: Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy. Rozpoczęło to nową erę całej marki, bo za całość wziął się Disney. W roku 2017 powstała część ósma, czyli Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi, a dwa lata później ostatnia część najnowszej trylogii, czyli Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie. W międzyczasie powstały spin-offy, ale o tym w dalszej części. Biorąc zatem pod uwagę filmy z głównej serii, kolejność oglądania według chronologii wydarzeń powinna wyglądać następująco:
- Gwiezdne wojny: część I – Mroczne widmo (1999)
- Gwiezdne wojny: część II – Atak klonów (2002)
- Gwiezdne wojny: część III – Zemsta Sithów (2005)
- Gwiezdne wojny: część IV – Nowa nadzieja (1977)
- Gwiezdne wojny: część V – Imperium kontratakuje (1980)
- Gwiezdne wojny: część VI – Powrót Jedi (1983)
- Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (2015)
- Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi (2017)
- Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie (2019)
I tak polecam oglądać, szczególnie w przypadku osób, które zmierzą się z Mocą pierwszy raz. Bardziej zaawansowani fani serii trzymają się wiernej kolejności według daty premier filmowych, mam na koncie takie oglądanie i przyznaję – jest klimat.
Gwiezdne Wojny na Disney+ – wszystkie produkcje
Jak już wspomniałem filmy kinowe to nie wszystko, co zostało przygotowane w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Powstały również seriale, jak i wspomniane spin-offy filmowe. Jeśli więc chcecie wszystko obejrzeć w odpowiedniej kolejności według chronologii wydarzeń, to:
- Gwiezdne wojny: część I – Mroczne widmo (1999)
- Gwiezdne wojny: część II – Atak klonów (2002)
- Gwiezdne wojny: część III – Zemsta Sithów (2005)
- Han Solo (2018)
- Obi-Wan Kenobi (2022) – serial
- Łotr 1 (2016)
- Gwiezdne wojny: część IV – Nowa nadzieja (1977)
- Gwiezdne wojny: część V – Imperium kontratakuje (1980)
- Gwiezdne wojny: część VI – Powrót Jedi (1983)
- The Mandalorian (2019-2020) – serial
- Księga Boby Fetta (2021) – serial
- Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (2015)
- Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi (2017)
- Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie (2019)
Pomijam seriale animowane, żeby już kompletnie na namieszać początkującym. Wszystkie powyższe produkcje są dostępne oczywiście na Disney+! Zachęcam do oglądania.