Mam wyjątkowo złe wieści dla osób przetrzymujących pliki na dysku Google, ponieważ użytkownicy zaczęli zgłaszać utratę wielu danych. Może warto sprawdzić swoje zapiski?

Korzystanie z możliwości zapisania ważnych plików na dysku Google to całkiem przydatna sprawa. Pamiętam, że korzystałem z tej możliwości podczas realizacji własnych projektów. Dzięki temu mogłem szybko przekazać link z zwartością gotową do pobrania znajomym. Nie mówię tutaj o wielgachnych folderach z plikami, bo są pewne ograniczenia.

//dzisiaj na dailyweb

Na całe szczęście nigdy nie spotkały mnie żadne problemy. Więcej pecha mają aktualni użytkownicy usługi, którzy skarżą się na utratę własnych danych. Sprawa wydaje się nad wyraz poważna, dlatego nieprzyjemnym tematem zainteresowała się oczywiście firma. Nie do końca wiadomo, jaki jest powód tego błędu. A może to już stały problem?  

Dysk Google zrobił nieprzyjemnego psikusa użytkownikom 

Na wstępie należy zaznaczyć, że problem dotyczy przynajmniej kilku użytkowników. W serwisie wccftech czytamy o zgłoszeniach związanych z utratą danych. Google odradza więc modyfikowanie dysku do czasu rozwiązania kłopotliwej kwestii. Co ważne, problem występuje już od tygodnia, ale jest kwestią po prostu losową. Można śmiało zaznaczyć, że nie każdy się z nim spotka.  

dysk google
Przykład wpisu z problemem

Jeden z użytkowników rozpisał sprawę, którą możemy na śledzić na stronie z supportem Google. Internauta zgłosił, że jego pliki na dysku “nagle zniknęły”, a stan usługi wrócił do maja 2023 roku. Oznacza to, że pliki wysłane do tamtej chwili nadal tam są. Problemem są nowsze, ponieważ ślad po nich zaginął. Co ważne, na próżno szukać ich np. w koszu lub innych miejscach. 

Oczywiście od czasu wystąpienia problemu użytkownik próbował różnych kroków, aby odzyskać stracone dane, ale bez pozytywnych efektów. Potem pojawił się ten sam problem u innego użytkownika, który uzyskał odpowiedź od firmy. Dobra wiadomość jest więc taka, że gigant bada kłopotliwą sprawę. Co jest dowodem na to, iż faktycznie coś na rzeczy jest. No i najważniejsze – problem może mieć wpływ na wiele osób.  

Dysk Google będzie wliczał do limitu 15GB kopię zapasową z WhatsAppa

Dokładniej sprawę ujmując, Google twierdzi, że problem badany jest przez “ich inżynierów produktu” oraz czeka na analizę pierwotnej przyczyny, co za tym idzie, także na możliwość rozwiązania problemu. W międzyczasie poproszono internautów o to, aby nie wprowadzali żadnych zmian do folderu root/data na Dysku Google, ponieważ może to prowadzić do nieoczekiwanych zmian.  

Na chwilę obecną nie można powiedzieć czegoś więcej. Chociaż muszę przyznać, że jest to nieco niepokojące, ponieważ niektórzy użytkownicy mogą stracić wiele istotnych plików, jeśli nie zrobili przydatnych kopii. Postaramy się śledzić temat na bieżąco, aby w przyszłości podzielić się kolejnymi ważnymi informacjami.