Elon Musk cały sprzęt zamówił w Chinach, a już kilka dni temu wspominał, że jego fabryki mogą rozpocząć produkcję respiratorów na większą skalę. Zamówione z Chin sztuki Elon przekaże szpitalom w Los Angeles, gdyż miasto, podobnie jak i całe Stany Zjednoczone obawiają się problemów z niedoborem respiratorów.
Z jednej strony można chwalić tego typu akcje, ale z drugiej strony pojawia się pytanie: gdzie jest państwo? Skoro nawet USA nie są odpowiednio przygotowane, to aż się boję, co będzie u nas… Nie o polityce jednak jest ten tekst, tylko o Musk, a ten mówi:
„Tak, Chiny miały nadpodaż, więc w piątek wieczorem kupiliśmy 1255 zatwierdzonych przez FDA respiratorów ResMed, Philips i Medtronic i wysłaliśmy je do LA. Jeśli chcesz zainstalować bezpłatny wentylator, daj nam znać!”
Yup, China had an oversupply, so we bought 1255 FDA-approved ResMed, Philips & Medtronic ventilators on Friday night & airshipped them to LA. If you want a free ventilator installed, please let us know!
— Elon Musk (@elonmusk) March 24, 2020
Jak się okazuje, respiratory mogą odegrać ważną rolę w walce z pandemią. Wielu chorych ma problemy z oddychaniem, jedynym ratunkiem jest właśnie sztuczne wspomaganie płuc. Ameryka stoi w obliczu jednego z największych kryzysów, eksperci szacują, że zarazić się może kilkadziesiąt milionów Amerykanów.
Podobnie może być w Polsce, gdzie epidemia niestety dopiero wkracza do naszego kraju. Wielu ludzi na szczęście przestrzega kwarantanny i siedzi w domach. Na szczęście współczesne technologie umożliwiają pracę poza biurem. O tym, jak pracować zdalnie pisaliśmy w osobnych tekstach: ja, ale także Łukasz.
Miejmy nadzieję, że producenci respiratorów nie będą próbowały zbić kapitału na kryzysie i zachowają rozsądne stawki za swój sprzęt, który jest tak istotny w obliczu walki z wirusem.
źródło: businessinsider