Popularność serwisu Tumblr może jeszcze nie przypomina popularności mySpace z lat minionych, niemniej jednak schyłek wydaje się bliski. Okazuje się, że ze sklepu Apple z aplikacjami zniknęła właśnie ta wypuszczona przez Tumblra.

Czym jest Tumblr? Najprościej rzeczy ujmując to należąca do amerykańskiego giganta Yahoo platforma z mikroblogami, gdzie możemy tworzyć dość krótkie wpisy, zarówno tekstowe, jak i udostępniające zdjęcia czy filmy. W Polsce serwis nie cieszy się zbyt dużą popularnością.

Wszystko wskazuje na to, że powodem usunięcia jest pornografia dziecięca. Przestępcy używali apki do przesyłania w wiadomościach prywatnych niestosownych materiałów i rozpowszechniania ich. Apple ma jasne stanowisko – twarde zasady dotyczące aplikacji na iOS wymagają wdrożonych filtrów treści, aby tego typu materiały były odrzucane. Niestety tumblr słynie właśnie z tego, że ma dość liberalne podejście do treści typu NSFW (Not Safe for Work), a także do tych, które są przeznaczone tylko dla dorosłych.

To już nie pierwsza wpadka wydawców Tumblra – w 2016 roku podpadli indonezyjskiemu rządowi. Tenże zablokował stronę i oznaczył ją jako przeznaczoną dla dorosłych. Blokada trwała jednak krótko. Jak będzie z aplikacją w App Store? Wiadome jest, że restrykcje są dość jasne, a jeden „ban” oznacza, że każda kolejna próba dodania apki do sklepu będzie porządnie weryfikowana.

Co na to sam Tumblr? Wczesnym popołudniem wydali komunikat, iż „wciąż pracują nad rozwiązaniem problemu z aplikacją na iOS”. Aby mieć czyste sumienie, może warto byłoby jednak rozważyć odgórne rozwiązanie problemu, a nie rozprawienie się tylko z jedną aplikacją.


Autorem artykułu jest: Przemysław Bicki.