Gigant z Cupertino pracuje nad dodatkowym ułatwieniem płatności zbliżeniowych – Touch ID w Apple Watch przyniesie wreszcie możliwość szybkiego rozliczenia transakcji. Coraz bliżej też oficjalna aplikacja pomiaru snu…

W kwestii hardware Apple Watch 6 ma przebić zeszłoroczną piątkę pod względem certyfikatu wodoodporności – dotychczas było to IPX7 (niewielka pyłoszczelność, ochrona przed krótkotrwałym zanurzeniem w wodzie – 30 minut na głębokość 15 cm). Wśród plotek pojawiały się też informacje o zmianie designu na bardziej tradycyjny, zbliżony do Samsung Galaxy Watch Active 2, ale obecnie niemal pewne jest już utrzymanie prostokątnego kształtu ekranu.

Dostałem do testów iPad Pro 11. Pierwsze wrażenia? Co za kolos!

Wreszcie będziemy wiedzieć jak śpimy

Podczas prezentacji nowych generacji zegarków, Apple zazwyczaj informuje też o kolejnej odsłonie systemu WatchOS. Tym razem leakerzy spodziewają się, że w siódmej wersji zostaną dodane usługi związane ze snem (wbudowana analiza snu, której większości użytkowników brakuje od początku), pomiar saturacji krwi oraz reakcję na komendę Hey Siri znaną z pozostałych urządzeń mobilnych firmy z Cupertino. Na tę chwilę nie ma pewności, które z poprzednich generacji otrzymają aktualizację, ale bardzo możliwe jest zakończenie wsparcia dla drugiej generacji Apple Watcha.

Palcem po tarczy

Raport The Verifier i iUpdate wskazuje, że najważniejszą nowością zostanie wbudowany w tarczę Touch ID, ale najprawdopodobniej będzie to dopiero w siódmej generacji najpopularniejszego smartwatcha na świecie. Wskazywałoby to na coraz większy rozwój technologii czujników pod ekranami, przed którą Apple długo się broni z powodu niedostatecznej dokładności i pewności tego typu rozwiązania. Wykorzystanie czytnika linii papilarnych w zegarku pozwoliłoby za to na pominięcie wpisywania kodu PIN m.in. przy mobilnych płatnościach czy odblokowywaniu urządzenia po ładowaniu. Minusem takiego rozwiązania może być jednak obniżona wodoodporność zegarka.

Samsung Galaxy Watch Active 2 zmierzy ciśnienie krwi

Niestety nadal nieznane są terminy premier kolejnych urządzeń od Apple. Chociaż niedawno nieco „po cichu” pojawił się nowy iPad Pro, to wygląda na to, że na kolejne prezentacje będą już utrudnione. Informowaliśmy o możliwym przesunięciu premiery iPhone’a 12 nawet na przyszły rok i podobne kroki mogą też spotkać Watcha. Przykładowo – na tę chwilę coroczna konferencja Worldwide Developer’s Conference (WWDC) jest zaplanowana na czerwiec, ale w związku z pandemią koronawirusa sesje mają się odbywać… online.