W zeszłym roku pisałem Wam o dość ciekawej i niecodziennie zbudowanej elektrycznej hulajnodze Taur. Firma odnosi sukcesy i właśnie wprowadza na rynek model Taur 2 oraz Taur 2 Plus.
Koniecznie zerknijcie to poprzedniego tekstu, jeśli jeszcze go nie czytaliście. Wyjaśniam tam, skąd wzięła się firma, jakie ma plany i dlatego ich elektryczna hulajka jest taka wyjątkowa.
Taur 2 (Taur II) oraz model z większym akumulatorem Taur 2 Plus
Taur 2 nawiązuje budową do swojego poprzednika. W przeciwieństwie do zwykłych hulajnóg Taur 2 nie ma centralnego decka, na którym stoi się jak na deskorolce. Tutaj stoi się okrakiem na dwóch podestach, po obu stronach głównej rury. Brzmi to dziwnie, wygląda niepewnie. Zdaniem recenzentów, wbrew temu co mogłoby się wydawać, to stabilne i bardzo dobre rozwiązanie.
Taur ma też ogromną przewagę nad innymi hulajnogami. To te wielkie 12,5-calowe opony! Zazdroszczę ich, bo muszą dawać niesamowity komfort. Tu dochodzimy też do pierwszej różnicy w pierwszej i drugiej generacji. W Taur 2 koła są znacznie szersze — zamiast miejskich opon od Continental wybrano bardziej terenowe od tajwańskiego Unilli.
Apollo Explore to kolejna kosmiczna hulajnoga Kanadyjczyków, która napakowana jest technologią
Taur 2 ma też mocniejszy silnik, który wpływa na przyśpieszanie i pokonywanie wzniesień. Niewzrosła za to maksymalna prędkość, która wynosi 39 km/h (24 mp/h). Znacznie większy jest jednak zasięg, który w pierwszym modelu wynosił 32 km (przy 23 km/h). Zasięg to również główna różnica między modelami Taur 2 oraz Taur 2 Plus — ten pierwszy ma akumulator 415 Wh, który pozwoli przejechać 43 km. Taur 2 ma akumulator 620 Wh, co pozwala przejechać nawet 63 km (przy 23 km/h i kierowcy o wadze 75 kg).
Taur w nowym modelu również zdecydował się na zwartą konstrukcję, która pozwala złożyć szybko hulajnogę i postawić ją w pionie. Hulajnogi nie są też bardzo ciężkie — Taur 2 waży 19,5 kg a wersja z plusem tylko kilogram więcej.
Poprawiono też oświetlenie, które mimo podobnej do poprzednika mocy (300 lumenów z przodu i 100 z tyłu) świeci znacznie szerzej, dzięki czemu jesteśmy lepiej widoczni. Pojawiły się tu jednak wreszcie kierunkowskazy, co jest świetnym krokiem. Taur ma nowy system elektronicznej blokady sterowanej z apki na telefon. Ma też na niego dodatkowy uchwyt — to popularny standard od Quadlock.
Więcej informacji znajdziecie na stronie kampanii na Kickstarterze. Zadziwiające, ale wymagany próg 25,000 dolarów osiągnięto już w pierwszym dniu zbiórki. Teraz po niecałych trzech dniach, to już ponad 76,000 dolarów. Można więc mówić o nie mały sukcesie.
Taur — elektryczna hulajnoga z byczymi 12,5-calowymi kołami. A to dopiero początek zalet!
Cana Taur 2 w trakcie kampanii zaczyna się od 995 dolarów, wersja z Plusem od 1,195 dolarów.
P.S. Musicie mi wybaczyć jakość zdjęć. Niestety na razie producent nie udostępnia prasie lepszych materiałów.