Samsung stosuje w swoich smartfonach szybkie ładowanie o mocy 25 W. Xiaomi opracowało już ładowarkę o mocy 200 W, a do niektórych urządzeń dodawana jest kostka o mocy 120 W. Skąd więc bierze się ograniczenie Samsunga?

W najnowszych smartfonach Samsung Galaxy Z Fold 4 oraz Galaxy Z Flip 4 producent zdecydował się zastosować technologię określaną mianem superszybkiego ładowania. Sęk w tym, że mówimy tu o ładowaniu mocą 25 W. To wydaje się śmiesznie mało, szczególnie jeśli spojrzymy na konkurencję, która oferuje ładowanie mocą 65 W, a nawet 120 W. Kluczowa dla Samsunga jest oczywiście kwestia bezpieczeństwa, ale powiedzmy sobie jasno – certyfikowane ładowarki oraz smartfony renomowanych producentów współpracują ze sobą idealnie i na dobrą sprawę nie powinniśmy obawiać się o wspomnianą kwestię. Problem tkwi w innej kwestii.

szybkie ładowanie

Szybkie ładowanie w smartfonach Samsung, a wieloletnie wsparcie

W urządzeniach Samsunga serii Galaxy S22 ładowanie mocą 25 W, 45 W, a nawet 65 W trwa niemal tyle samo. Różnice są tak niewielkie, że wykorzystywanie większej mocy jest kompletnie pozbawione sensu. Co więcej, takowa czynność może wpłynąć negatywnie na długość życia ogniw, a może nawet samego smartfona, który będzie poddawany wyższym temperaturom.

Samsung stara się dziś zapewniać wieloletnie wsparcie serwisowe oraz dba o aktualizacje oprogramowania nawet przed trzy lub cztery lata. To oznacza, że firma powinna dostarczyć na rynek sprzęt, który z powodzeniem wytrzyma z nami ten okres. To może być kluczowe podczas decyzji o ograniczeniu mocy ładowania do 25 W. Choć sprawa była oczywista od dłuższego czasu, zdecydowałem się o niej przypomnieć z uwagi na ostatnią rozmowę z przedstawicielem Samsunga, którą odbyłem w ramach pokazu przedpremierowego nowych składanych modeli.

szybkie ładowanie

Pod uwagę trzeba też wziąć to, że ograniczeniom podlegają też smartfony Apple iPhone. W ich przypadku ładowanie odbywa się z mocą 20 W. Jako że dwóch największych producentów smartfonów na świecie wykazuje takie, a nie inne działania, coś musi być na rzeczy. Nie ukrywam, że w tej materii wolę zaufać Apple i Samsungowi niż producentom z Państwa Środka.

Latarka w smartfonie: jak włączyć i wyłączyć latarkę na telefonie z Androidem i iOS?