Wunderlist to jedna z najfajniejszych aplikacji do tworzenia list, jakich używałem. Niestety, kupił ją Microsoft, który niemal całkowicie zaorał projekt. Zniecierpliwiony założyciel Wunderlist zapowiedział duchowego następcę. W ten właśnie sposób na rynku zadebiutował Superlist!
To aplikacja do zaawansowanego tworzenia list i segregowania zadań. Jest dostępna dla komputerów z macOS, smartfonów z iOS oraz Android i ma też wersję przeglądarkową. Superlist w wersji 1.0 ma jeszcze sporo niedociągnięć i braków, wydaje się jednak, że może naprawdę zawojować na rynku.
Wszystko to dzięki ciekawemu pomysłowi oraz rzeszy milionów wiernych użytkowników Wunderlist, którzy dalej miło wspominają program stworzony przez Christiana Rebera.
Superlist duchowy spadkobierca Wunderlist
Wunderlist to aplikacja, która pojawiła się na rynku w 2009 roku. Była programem typu To-Do, który oprócz zaawansowanych możliwości tworzenia list przynosił również kilka innych ciekawych możliwości jak tryb kolaboracji i udostępniania danych innym. Był dostępna niemal na każdej platformie. Bardzo szybko zastąpiła mi aplikację „remember the milk”, której używałem wcześniej.
Niestety to kolejna aplikacja z początku ery smartfonów, której się nie poszczęściło. To całkiem przewrotne, ale apka jest ofiarą własnego sukcesu. Chwalona przez niemal każdego, zyskała wiele nagród i niezłe finansowanie. W 2015 roku zainteresował się nią Microsoft, który wyłożył na zakup od 100 do 200 milionów dolarów (kwota nieujawniona). To był początek końca aplikacji, jaką znaliśmy. Gigant z Redmond chciał pozyskać ludzi i technologię. Nie rozwijał już Wunderlist, a w 2019 roku całkiem ją usługę. W zamian zaproponował aplikację Microsoft To-Do.
Microsoft Listy – nowe narzędzie dostępne na iOS, Android i w przeglądarce. Na co to komu?
Christian Reber, twórca Wunderlist był tym wszystkim bardzo rozgoryczony. W maju 2020 roku ogłosił start nowego projektu aplikacji do tworzenia list zadań – Superlist. Po niemal 4 latach aplikacja wreszcie jest gotowa!
Możecie już ją sami ściągnąć na komputery z macOS oraz smartfony z iOS i Androidem. Przygotowano również wersję przeglądarkową. Lista możliwości aplikacji jest naprawdę spora już na sam początek, chociaż jak zapowiadają twórcy, mają oni sporo świetnych pomysłów. Z tych podstawowych należy wspomnieć o zaawansowanym kalendarzu z powiadomieniami, tagach, przypisanych osobach. Listy można grupować w tablicach i dodawać do nich zdjęcia wyróżniające oraz dodatkowe pliki. Wpisy posiadają możliwość formatowania i organizacji treści (punktory, łamanie, paragrafy, nagłówki).
Standardowa wersja, która wystarczy do prywatnych zadań, jest bezpłatna, nawet w wersji dla zespołów. Wersja płatna (8 dolarów na miesiąc) przynosi nielimitowane ilości list, integracje z programami, 50-krotnie większą przestrzeń na pliki oraz kilka innych pomniejszych funkcji. Wersja premium dla zespołów to koszt 10 dolarów za użytkownika miesięcznie.
Więcej informacji na stronie Superlist.