Sigma i Tamron na bagnet RF. Pełne odmrożenie czy zgniły kompromis?
Wczoraj Sigma i Tamron ogłosiły, że wkrótce wprowadzą na rynek obiektywy z mocowaniem RF. Nie widzę jednak w sieci wielkiego entuzjazmu.

O planach Tamrona i Sigmy pisałem wczoraj na Stałce, bo był to najważniejszy fotograficzny news dnia. Po pierwszej euforii zaczęły pojawiać się głosy niezadowolenia i powątpiewania. Wszystko dlatego, że wczorajsze ogłoszenia wyglądają tylko na częściowy sukces i częściowe odmrożenie bagnetu RF.
Sigma i Tamron na bagnet RF, ale tylko w APS-C

Nic dziwnego, że Canon rozpoczął odmrażanie bagnetu od obiektywów do aparatów z matrycą APS-C. Wprawdzie japoński producent ma w swojej ofercie obiektywy serii RF-S, przeznaczone właśnie do matryc APS-C, ale uczciwie trzeba powiedzieć, że nie są to konstrukcje, które przyprawiają o szybsze bicie serca wszystkich miłośników fotografii. 18-150 mm f3.5-6.3, 18-45 mm f4.5-6.3 czy wreszcie 55-210 mm f5-7.1 to średni, a przede wszystkim dość ciemni, kompani dla naprawdę udanych aparatów Canona z matrycą APS-C.
Przy tak niewielkiej ofercie dedykowanych obiektywów nie można się dziwić, że Canon zdecydował się otworzyć mocowanie RF dla innych marek w kontekście obiektywów dla matryc APS-C. Tamron 11-20 mm F/2.8 czy sigmowskie stałki o jasności 1.4 z pewnością będą cieszyć się sporym powodzeniem u właścicieli aparatów Canon R7, R10 czy R50. Obiektywy te zwiększą także atrakcyjność bezlusterkowców Canona z tym rodzajem matrycy.
Czy pełna pula obiektywów Tamron i Sigma trafi do systemu RF?
W obliczu wczorajszego ogłoszenia trzeba zadać pytanie, czy jest ono zapowiedzią, że pełna pula obiektywów Tamron i Sigma trafi do systemu RF? Obawiam się, że nie. Canon ma bowiem wciąż wszystkie karty w ręku. Zastrzeżony bagnet RF sprawia, że to Canon decyduje, komu powierzy misję tworzenia obiektywów i ile pieniędzy za to otrzyma. Nie bez powodu obiektywy zostały zapowiedziane tylko przez firmy Tamron i Sigma, a chętnych na podział tego tortu z pewnością było więcej.
Nie zdziwiłbym się, nawet jeżeli odmrożenie bagnetu RF dotyczyłoby tylko obiektywów tworzonych z myślą o bezlusterkowcach z matrycą APS-C. Jeżeli chodzi o obiektywy na pełną klatkę, to jeżeli w ogóle Canon dopuści innych producentów do ich tworzenia, to raczej stanie się to dopiero wówczas, gdy producent uzupełni swoją ofertę szkieł. W gamie obiektywów RF wciąż brakuje, chociażby elki w 35 mm czy 24 mm.
Zanim powiesicie psy na Canonie, że broniąc swoich interesów, zamraża bagnet RF, pamiętajcie, że w systemie Nikon Z jest podobnie. W przeciwieństwie do chociażby Sony, które całkowicie otworzyło swój bagnet, producent dopuszcza jedynie konkretne modele obiektywów. Obawiam się, że z Canonem może być podobnie i nigdy nie doczekamy się wybranych szkieł od Tamrona czy Sigmy, które mogłyby zagrozić sprzedaży Canonowskich obiektywów.
Last modified: 16 maja 2024