Ricoh GR IIIx HDF – niszczy małą konkurencję – galeria zdjęć
Ricoh GR IIIx HDF w ostatnich tygodniach, odmieniany był przeze mnie przez wszystkie przypadki. Nie bez powodu, bardzo chciałem przekonać się, czy ten aparat jest tak dobry, jak go wszyscy malują.
O ile recenzja jeszcze przede mną, o tyle myślę, że to doskonały moment, żeby podzielić się z Wami galerią najciekawszych zdjęć, które zrobiłem tym aparatem przez ostatni czas.
Kusi mnie bardzo, żeby wyciągać wnioski, ale postaram się być powściągliwy przed ostatnimi podsumowaniami. Niemniej nie można odmówić Ricoh, że ten aparat jest po prostu świetny. Poszedłbym nawet dalej, wydaje mi się (granicząc z pewnością), że lepszego, tak małego aparatu nie kupicie. Oczywiście przyjdzie Wam za to zapłacić ponad 5k PLN, a to mało nie jest, ale dostaniecie prawdziwą magię jakościowych zdjęć, zaklętą w niewielkim opakowaniu.
Zacznijmy od HDF. O ile na początku byłem mocno zaciekawiony tym rozwiązaniem, o tyle po czasie uważam, że jednak filtry ND przydadzą się bardziej. Efekt oczywiście jest, ponoć tak dobry nie do osiągnięcia w postprodukcji, ale filtry dla mnie osobiście są bardziej praktyczne.
A tu pozostała część stawki z ostatnich tygodni.
Mam nadzieję, że wyciągnęliście właściwe wnioski. Ja, o ile jestem ogromnym fanem Ricoh GR IIIx HDF, to jeszcze decyzji o jego zakupie nie podjąłem (bo mam z tym spory problem), ale śmiało mogę rzec, że jest numerem 1 na liście rezerwowych, bo najpierw muszę zmierzyć się z Leicą z serii Q.
Last modified: 30 lipca 2024