Decyzja nie była prosta, ale chyba wybrałem swojego średnio-formatowca. Fotografia analogowa to niekończąca się przygoda
Od kilku tygodni odświeżyłem swoją starą zajawkę na fotografię analogową.
Jedziemy z całą stałką na Maderę!
Kilka dni temu zapiąłem na swojego Canona obiektyw Voigtlander Nokton 50mm f/1.0. Oto garść pierwszych wrażeń.
To chyba największy event, na jakim miałem okazje być z aparatem.
Przez przypadek trafił do mnie Canon R7, nie mogłem więc zaprzepaścić tej okazji i nie przetestować obiektywów od Sigmy.
Od kilku tygodni odświeżyłem swoją starą zajawkę na fotografię analogową.
Ci, którzy śledzą moje poczynania, wiedzą doskonale, gdzie wszystkie moje myśli krążą – wokół fotografii analogowej.
Przed Wami mój prawie najnowszy zakup: Olympus Mju.
Znalazłem miejsce, obszar, który cieszy mnie na tak bardzo, jak pierwsze sprzęty na dailyweb do testów, które dostałem 8 lat temu.
Najlepszy aparat to ten, który możesz mieć zawsze przy sobie.