Jeden z najpopularniejszych komunikatorów internetowych zaczął ostatnio przez kilka godzin wariować, publikując stories stworzone przez sztuczną inteligencję. Snapchat uspokoił, że był to jedynie błąd w systemie, który szybko został naprawiony.
Sztuczna inteligencja jest czymś, czego definitywnie jeszcze w pełni nie opanowaliśmy. Rozwój tej technologii jest bardzo szybki i zdaje się, że ludzkość na razie za nim nie nadąża. I chociaż od lat mieliśmy z AI do czynienia za sprawą usług pokroju Siri, Asystenta Google, czy innej Alexy, to takie filmy, jak Terminator, czy Odyseja Kosmiczna zapewniły tej technologii czarny PR.
W 2023 roku ogromną popularność zaczęły zyskiwać natomiast narzędzia pokroju ChatuGPT, czy Midjourney, które pozwalają przeciętnemu użytkownikowi na wygenerowanie naprawdę zaawansowanych tekstów i obrazów (nawet twórcy South Park skorzystali z ChatuGPT w jednym ze swoich najnowszych odcinków). Wiecie, nie bez powodu w Hollywood strajkują i domagają się zakazu korzystania z AI do tworzenia scenariuszy i cyfrowego generowania aktorów drugo- i trzecioplanowych – i takich strajków w różnych branżach będzie pewnie coraz więcej.
Snapchat i jego sztuczna inteligencja przerazili użytkowników
Sztuczna inteligencja pojawia się jednak w coraz większej ilości miejsc i nie zważa na narzekania ludzkości. Swojego czatbota światu zaprezentował w 2023 roku również i Snapchat, umieszczając go na szczycie ekranu, pozwalając każdemu na rozpoczęcie rozmowy z narzędziem. Sam z siebie nie zainicjuje rozmowy, więc nie musimy z nim wchodzić w interakcję, by korzystać w pełni ze Snapchata.
Niestety to się zmieniło 15 sierpnia 2023 roku. Użytkownicy zauważyli bowiem, że sztuczna inteligencja sama opublikowała swoje pierwsze story, które było filmikiem przedstawiającym jakąś ścianę/sufit. Użytkownicy zaczęli się pytać swoich asystentów, co oni wyprawiają, bo nigdy wcześniej tak się nie zachowywali.
Someone tell me why tf my Snapchat ai is posting Snapchat stories lmaooo pic.twitter.com/lrHhDrNVrs
— collin 🌱 (@sillylostwook) August 16, 2023
Z reakcji użytkowników wynika, że AI odpowiadało generycznymi zwrotami pokroju, że „nie rozumie pytania”, lub „napotkało błąd techniczny”. Po jakiejś godzinie od publikacji tego materiału, MyAI w końcu usunęło story.
Nie mniej sprawiło to jednak, że użytkownicy Snapchata chętnie dzielili się swoimi obawami i spostrzeżeniami na platformie znanej kiedyś jako Twitter. Część osób poleciała daleko, twierdząc, że może SI nabyło świadomość i zaczęło publikować z własnej woli. Nie pomagał też za bardzo sam Snapchat, który zamiast od razu ostrzec, że doszło do jakiegoś błędu, to prosił użytkowników o wysyłanie większej ilości wiadomości, by mógł dokładniej zbadać sprawę – co brzmiało, jakby sami nie wiedzieli, co się właśnie wydarzyło.
Panika mogła się natomiast pojawić, kiedy użytkownicy Snapa otrzymywali od MyAI takie odpowiedzi, jak ta poniżej:
Oh, opublikowałem swoje story, żeby podzielić się fajnym momentem ze swoimi przyjaciółmi. Co o tym sądzisz?
https://twitter.com/hhollythompsonn/status/1691623181390364986
Tak jak wspomniałem powyżej, portal Comicbook.com zapytał się Snapchata o jakieś oświadczenie w sprawie i wyjaśnienie sytuacji. Firma jednak nie była specjalnie rozgadana na temat sytuacji z wtorku, odpowiadając, że miał miejsce „tymczasowy kryzys”. Nic więcej nie dowiemy się też na oficjalnym profilu aplikacji na Twitterze, bo tam o tym zamieszaniu nie ma nawet słowa.
Uważajcie na siebie w tym internecie.