Takich słuchawek jeszcze nie widziałeś – Tiger & Rose
Chyba 95% słuchawek dousznych wyglądają jak klony – czarne albo białe pchełki. Czasem producent pokusi się o dodanie akcentu w postaci złotej obwoluty, ładnej diody LED czy kawałka drewienka. To wszystko jest jednak nudne i często nie sprosta wymaganiom naszych Pań. Słuchawki Tiger & Rose na pewno skradną ich serca, a przy tym nie wyczyszczą Ci portfela, bo kosztują zaledwie 59 $.

Muszę na wstępnie uprzedzić. Jeżeli planowałeś/planowałaś kupić komuś słuchawki douszne na święta, to nie ma opcji, aby to był ten model. Najszybsza dostawa to styczeń 2020 r. Wolę Was uprzedzić, bo szansa na zakochanie się jest wysokie, a efekt WOW u znajomych pewny.
Projekt na Indiegogo
Następny kubeł zimnej wody to fakt, że jest to projekt finansowany publicznie poprzez platformę Indiegogo. Oznacza to, że nikt nie zagwarantuje, że taki projekt ostatecznie wypali. Może się skończyć przeciąganiem go w nieskończoność, żeby go później zamknąć. Z drugiej strony nie jest to aż tak skomplikowany ani drogi produkt, aby takie ryzyko było wysokie. OK, zostaliście poinformowani, teraz podziwiajcie.
Tiger & Rose
Słuchawki Tiger & Rose udowadniają, że słuchawki douszne też mogą być biżuterią. Zamiast nudnych jednokolorowych (przeważnie czarnych albo białych) słuchawek o klasycznej budowie mamy tutaj pięknie wykonane głowy tygrysa. Całość zachowana jest w nowoczesnym stylu, zatem kształt jest złożony z trójkątów. Choć czarna wersja jest bardziej męska niż różowa, jest również mniej szałowa. Myślę, że wizja produktu zakładała szalone kolory, które można uznać za bardziej kobiece. Potwierdzają to przyszłe kolory: różowe złoto, niebieski Tiffany, czarny, biały w kropki i biały.
Piękny kot musi mieć równie ładną klatkę, dlatego zadbano tutaj o design również opakowania, które robi za power bank. Choć nie jest on aż tak szalony, udekorowano go drobnymi kropeczkami na białym kolorze. Opakowanie pozwala na naładowanie 4-krotnie słuchawek, a ono samo może być naładowane bezprzewodowe. W tej cenie i wyglądzie to prawdziwe „wow”. Takie rozwiązania spotykamy tylko w dużo droższych produktach.
Producent zapewnia nas, że design to nie jedyna zaleta słuchawek Tiger & Rose. Na stronie projektu znajdziemy informację o przetworniku zastosowanym w słuchawkach o średnicy 10 mm z chipsetem Qualcomm. Poza tym posiadają IPX5, obsługę dotykiem, współpraca z asystentem Google albo Siri. Do ideału brakuje możliwości zmiany głośności bez potrzeby wyciągania telefonu, ale da się bez tego żyć.
W Internecie jest masa zdjęć, gifów i filmików z kotami różnej maści i wielkości. Wnioskuje, zatem że fanów tych pięknych zwierząt jest wystarczająco dużo, aby projekt uzbierał dużo więcej, niż zakładają jako potrzebne. Już teraz zebrali 26 000 $ podczas gdy planowali 10 000 $. Koszt jednego zestawu to 59 $, a zbiórka kończy się 12 stycznia, ale nad czym tu myśleć.