Gdy zaczynałem swoją przygodę z pisaniem na blogu, od zawsze ogromnym zainteresowaniem cieszyły się szablony. Nie było właściwie ważne, czy dotyczyły one WordPressa, czy były one pod postacią czystych statycznych stron WWW, oglądalność szła w parze wraz z klikalnością. W sumie do tej pory tak pozostało, jedne z najpopularniejszych wpisów na blogu, to te w której prezentujemy tutoriale czy właśnie szablony. Pamiętam także, że te kilka ładnych lat temu, jeśli szablon posiadał responsywność w jakimkolwiek zakresie, była to forma ekstrawagancji, egzotyki.

Dlatego zostało mi w nawyku pisząc o responsywności jako o dodatkowej zalecie prezentowanego szablonu. Któregoś dnia, ktoś zwrócił mi uwagę, że nie muszą już wymieniać jako zalety RWD (Responsive Web Design), gdyż jest on standardem przy każdej szablonowej produkcji. Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, jak szybko, sprawnie świat Webdesignu, się zaadaptował do tego najpierw trendu, potem standardu.

Korzyść płynąca z jego zastosowania jest ogromna. Niepotrzebne są serwisy w wersji mobilnej, aplikacje na środowiska mobilne (jeśli tylko prowadzimy bloga i prezentujemy treści), ot wystarczy jeden, umiejętnie przygotowany szablon. Oczywiście nakład pracy jest nieco większy, niż w przypadku zwykłej strony, niemniej każdy z pewnością z Was wie, że suma zalet i tak przeważa.

Dziś miałem sponownie okazje się o tym przekonać, kiedy nasz gigant aukcyjny Allegro, ogłosił zamknięcie swojego serwisu mobilnego m.allegro.pl. Serwis będzie funkcjonował tylko do 5 listopada, 2014 r, zaś oficjalnym powodem zamknięcia jest… responsywność głównej skórki serwisu. Idziemy z duchem czasu, a takie informacje tylko to potwierdzają. Czekam na kolejnych!