Seria Samsung Galaxy S24 zaliczyła konkretny update sprzętu. Dysponuje też fantastycznymi (i nie ma tu przesady) możliwościami z dziedziny AI. Mateusz chciał nawet porzucić swojego iPhone’a. Okazuje się jednak, że za dwa lata firma może zażądać opłaty za swoje rewelacje. Co najgorsze, ma to sens.

Subskrypcje za usługi w takiej postaci mogą irytować. Trzeba wziąć pod uwagę, że przy kupnie sprzętu za kilka tysięcy złotych, cóż, liczy się na specjalne traktowanie. To jednak znak naszych czasów — Mercedes oferuje subskrypcję na skrętne tylne koła w modelu S, BMW oferuje podgrzewane siedzenia. Nawet mój rower elektryczny oferuje możliwość wykupienia dodatkowych usług lokalizacyjnych czy trybów jazdy.

Tym bardziej Samsung, poruszający się w cyfrowym świecie, ma do tego prawo. Na jego korzyść przemawia też istotna kwestia związana z przetwarzaniem danych.

Samsung Galaxy S24 i płatne subskrypcje za AI

Wraz z premierą nowej serii Samsung Galaxy S24 firma pokazała wiele ciekawych zmian w oprogramowaniu, które mają ułatwić pracę i wykonywanie zadań w codziennym życiu. Zobaczyliśmy cztery genialne funkcje, które działają w oparciu o AI. Są to:

  • Zakreśl, aby wyszukać — wyszukiwanie poprzez zaznaczanie na ekranie.
  • Live Translate — funkcja tłumaczenia na żywo podczas rozmowy telefonicznej.
  • Z Chat Assist — asystent czatu, który podpowiada słowa.
  • Note Assist — asystent notatek, który poukłada i przeredaguje wszystko, co napiszesz na klawiaturze.

Więcej o samych możliwościach AI w Samsungu pisał Marcin w relacji z premiery, na której byliśmy, oraz Mateusz w swoim tekście.

Samsung Galaxy S24

Pojawiły się jednak przesłanki, że funkcje te nie zawsze będą dostępne za darmo. Mają być dostępne dla użytkowników serii Galaxy S24. Możliwe też, że trafią do innych urządzeń producenta (na pewno tych nowych, ale niewykluczona jest możliwość zahaczenia również o starsze w postaci aktualizacji).

Samsung Galaxy S24 prawie przekonał mnie do sprzedania iPhone’a. Wszystko dzięki Galaxy AI

Kilka osób, które czytają wszystko, co napisane jest drobnym druczkiem, wyłowiło na stronie produktowej Samsung Galaxy S24 klauzulę, która mówi, że funkcje te dostępne są bezpłatne dla użytkowników do co najmniej do 2025 roku. Sprawdziłem to! Faktycznie taka informacja pojawia się również na stronie w naszym języku, co widzicie poniżej.

Samsung Galaxy S24
Polska strona Samsung Galaxy S24

Nie jestem tym zdziwiony. Przyzwyczailiśmy się do usług oferowanych w subskrypcji lub do takich, które wnoszą opłatę po jakimś czasie od zakupu. Google Pixel 8 i jego niektóre magiczne umiejętności do edycji zdjęć i wideo są zarezerwowane wyłącznie dla osób opłacających subskrypcję Google One.

Na podobny krok niewątpliwie zdecyduje się również Samsung po 2025 roku. Już teraz wiemy, że usługi te działają w oparciu o chmurę i połączenie z siecią. Co więcej, nie wszystkie możliwości stworzone są bezpośrednio przez Samsunga. Firma korzysta z usług i rozwiązań firm trzecich, co zapewne pociąga za sobą dodatkowe koszty. Część z nich będzie przerzucona również na użytkownika.