Innowacje nie zawsze idą w parze z ekonomią czy ergonomią. W przypadku jednak gdy za niespotykany dotąd telefon ktoś każe nam zapłacić naprawdę słono, bo 2000$, oczekujemy, że będzie to koniec wydatków. Okazuje się, że nie tylko. Tymczasem niedługo po pierwszych dostawach Galaxy Fold od klientów zaczęły spływać zdjęcia telefonów popękanych na ruchomym zgięciu urządzenia. Oprócz pieniędzy ceną za nowego Samsunga jest więc również cierpliwość i długie procesy gwarancyjne.

Pierwszy oficjalny składany telefon to Samsung Galaxy Fold, który właśnie dotarł do pierwszych odbiorców. Pierwsza partia wyprzedała się w ciągu 24h, o czym nie omieszkał pochwalić się Samsung na swoim koncie społecznościowym. Spowodowało to oczywiście wysyp recenzji i testów w sieci. Pośród nich znalazły się również pierwsze uszkodzone sztuki. Owo uszkodzenie, jak łatwo się domyślić, tyczyło się elastycznego ekranu wewnątrz urządzenia. Mowa na razie o kilku sztukach, ale (co niepokojące) należących do osób zajmujących się testowaniem elektroniki. Można ich przecież uznać za swojego rodzaju ekspertów, za osoby znające się na rzeczy. Mając dodatkowo na uwadze krótki czas obecności modelu na rynku oraz bardzo limitowaną partię… nie jest wesoło.

„Nie wytrzymał 48h użytkowania”

Recenzent Dieter Bohn z The Verge chyba jako pierwszy zgłosił uszkodzenie wewnętrznego ekranu. Jak sam zgaduje, powodem mógł być drobny brud, który dostał się do zgięcia albo mechaniczna wada zawiasu. W efekcie ma teraz przechodzącą przez ekran białą linię.

https://twitter.com/stevekovach/status/1118573410785820672

Tymczasem Steve Kovach z CNBC opublikował na Twitterze kilka zdjęć i GIF swojego Samsung Galaxy Fold w stanie całkowicie bezużytecznym po jednym dniu normalnego użytkowania.

Mark Gurman z Bloomberg wydaje się mieć podobne problemy, co koledzy po fachu. W jego wypadku przyczyna jednak leży w niewiedzy użytkownika. Gurman znalazł bardzo cienką folię pokrywającą składany wyświetlacz. Zapewne uznał ją za pewną formę zabezpieczenia, więc ją usunął. Na Twitterze przyznał, że po usunięciu owej folii znalazł ostrzeżenia Samsunga, aby pod żadnym pozorem jej nie ściągać. Skoro przydarzyło się to osobie takiej jak Mark, można się spodziewać, że jego błąd popełniła już spora część właścicieli Samsunga Galaxy Fold.

Kilka godzin po pierwszym wpisie poinformował, że jego ekran jest już całkowicie nieaktywny.

Ponieważ Fold jest pierwszą generacją składanych urządzeń, można było spodziewać się problemów. Nikt jednak nie zakładał, że wystąpią one już dzień czy dwa po dostawie. Czy zatem Galaxy Fold przebije aferę z wybuchającymi Samsung Note 7?

Jest już oficjalne stanowisko Samsung

Ograniczona liczba Galaxy Fold pochodzących z wczesnych etapów produkcji trafiła do testów prasowych. Od pierwszych recenzentów otrzymaliśmy informacje dotyczące ekranu w przekazanych egzemplarzach Galaxy Fold. Wnikliwe przyjrzymy się każdemu przypadkowi, a także samym urządzeniom, aby ustalić przyczyny zgłoszonych zdarzeń.

Dodatkowo, kilku testujących poinformowało, że usunęło z ekranów Galaxy Fold górną powłokę ekranu, powodując tym samym uszkodzenie urządzenia. Główny ekran Galaxy Fold pokryty jest warstwą ochronną, która stanowi jego strukturalną część. Jej zadaniem jest ochrona przed niezamierzonym zarysowaniem. Zdjęcie tej ochronnej warstwy z głównego ekranu może powodować jego uszkodzenia. Upewnimy się, aby ta informacja była w czytelny sposób przedstawiana klientom.

Biuro prasowe Samsung Electronics