SP Connect Universal Phone Clamp – test po 70 kilometrach. To jeden z najlepszych uchwytów rowerowych na telefon!5 min czytania
Na rynku jest kilka całkiem dobrych systemów mocowania telefonu na kierownicy roweru. Przy okazji testów Canyon Precede:ON Comfort 7, przetestowałem dla Was jeden z ciekawszych — SP Connect Universal Phone Clamp.
Systemy, które są godne polecenia to z pewnością Quad Lock, Mous czy FIDLOCK. Ten ostatni również testowaliśmy i to przez dłuższy czas, wiec recenzja niedługo się pojawi. Po majowej 70-kilometrowej trasie mam jednak też coś do powiedzenia na gorąco o SP Connect Universal Phone Clamp.
SP Connect i uchwyt Universal Phone Clamp
Zasadniczo zawsze uwielbiałem system Quad Lock. To naprawdę świetne rozwiązanie, które zachwyca jakością. Rok temu miałem też okazję poznać gamę akcesoriów od FIDLOCK, które przetestowałem w ekstremalnych jazdach po singletrackach Glacensis.
W zeszłym tygodniu trafił do mnie jednak miejski rower elektryczny Canyon Precede:ON Comfort 7. Na jego kierownicy producent seryjnie umieścił mocowanie w standardzie SP Connect (a dokładnie Steam Mount Square). Postanowiłem zakupić z własnych środków dedykowany do niego uchwyt Universal Phone Clamp (zapłaciłem 119 zł) i sprawdzić ten system samemu!
SP Connect jest obecnie chyba najbardziej zaawansowanym z systemów. Nie chodzi mi tu o sposób montażu, bo ten zasadniczo jest dosyć prosty, ale raczej ilośc akcesoriów i dodatków w ofercie. To chyba jedyny producent, który posiada również mocowanie na kierownice aero, dedykowane powerbanki, torby, a nawet systemy zasilania i bezprzewodowe ładowarki. Dodatkowo można tu również wybierać z między specjalnymi etui na smartfony, naklejkami na tył obudowy czy też uchwytem uniwersalnym, który jest gwiazdą tego testu. Zresztą, żeby mieć dobry pogląd jak kompletna to oferta, zerknijcie szybko na ten link, gdzie zobaczycie wszystkie produkty. To nie reklama — jestem jednak naprawdę pod wrażeniem!
Wrażenia po 70 kilometrach
Zasadniczo nie przepadam za uchwytami na telefon, poza wymienionymi markami zawsze podchodzę do nowości z dużą dozą ostrożności. Rozumiem, że ktoś może korzystać z najtańszych rozwiązań, podczas jazdy po mieście, gdy nie dysponuje zbyt drogim smartfonem. W moim przypadku często korzystam z urządzeń, które wypożyczane są mi do testów i kosztują po kilka tysięcy złotych. Dodatkowo rzadziej jeżdżę po mieście, moje trasy to głównie szutry i „wertepy”. Potrzebuje więc solidnego systemu, który ochroni drogi sprzęt.
W ostatnim czasie miałem możliwość testowania Riese & Müller Culture opartego na nowym silniku Bosch Performance Line SX. Rower wyróżniał się ciekawą formą. Miał on też ciekawą kierownicę, która była bardzo minimalistyczna. Zastosowano tam właśnie system mocowania SP Connect Steam Mount Square. Teraz do testów, trafił do mnie Canyon Precede:ON Comfort 7. To kolejny rower z tym systemem!
Z racji, że to coraz popularniejszy standard, postanowiłem go przetestować. Miałem do wyboru kupno dedykowane etui z mocowaniem dla prywatnego iPhone’a lub uniwersalny, regulowany uchwyt — Universal Phone Clamp. Wybrałem ten drugi, bo korzystam z różnych urządzeń i pożyczać będzie go mogła również ode mnie żona.
Test przeprowadziłem wczoraj podczas 70-kilometrowej przejażdżki. Jeździliśmy lasami, łąkami, po dziurawych asfaltach, porządnych szutrach, leśnych ścieżkach z korzeniami, piaskach i głębokim błocie. Trochę nas wytrzęsło — zwłaszcza że i ja i żona, jechaliśmy na miejskich elektrykach bez amortyzacji.
Przejdźmy jednak do konkretów. Na kierownicy testowanego roweru znajduje się mała płytka z uchwytem o nazwie Steam Mount Square. To właśnie ona pozwala montować wszystkie akcesoria SP Connect. Za kwotę 119 zł dokupiłem wspomniany wcześniej Universal Phone Clamp.
To regulowany i uniwersalny uchwyt na telefon. Aby umieścić go na kierownicy, wystarczy włożyć go do Steam Mount Square w poziomie i przekręcić w prawo o 90 stopni. Jeśli chcemy korzystać z telefonu w poziomie, to w zestawie jest specjalny kluczyk, który pozwala obrócić system o 90 stopni. Nie ma tu możliwości zmiany pozycji w trakcie jazdy. To drobna niedogodność. Producent oferuje jednak dodatkowe akcesoria, które umożliwiają rotowanie smartfonu w trakcie jazdy a nawet minimalizowanie drgań.
Uchwyt bardzo solidnie trzyma się kierownicy. Nawet podczas silnych wstrząsów nie ma tu mowy o niepewnym uchwycie czy możliwości wypadnięcia. Samo wkładanie telefonu z uchwytem do systemu na kierownicy jest bardzo szybkie i intuicyjne.
Uchwyt na telefon jest regulowany na boki. Aby go wyregulować, konieczne jest odciągnięcie plastikowej koronki. Przekręcanie nią pozwala na odpowiednią regulację. To dokładnie ta sama metoda, jaką reguluje się godzinę w tradycyjnych zegarkach na rękę. Po wyregulowaniu należy wcisnąć z powrotem koronkę. To wszytko! System jest genialny, a regulacja bardzo płynna.
Zacisk telefonu jest mocny. Nie ma tu znaczenia, czy telefon jest w etui, czy bez. Nie miałem tu kompletnie żadnych obaw o sprzęt. Podczas jazdy po dziurach uchwyt solidnie trzymał się kierownicy i solidnie trzymał też telefon. Ściąganie go w celu zapłaty w sklepie i każdorazowo do zdjęcia jest bardzo szybkie a ponowny montaż sprawny.
Cena nie jest tu zbyt wygórowana. Jakość materiałów jest podobna do konkurencyjnych rozwiązań. Z tym że SP Connect wydaje się bardziej minimalistycznym rozwiązaniem. Ten system zostanie ze mną na dłużej! Zdecydowanie dokupię uchwyty do prywatnych rowerów!
