Realme GT oficjalnie – jest super, ale czuje mały niedosyt

Tak, nadszedł ten dzień, w którym to Realme pokazało swojego flagowca. Tego dnia, ten świeży producent telefonów, wystawił potężne działo przeciwko dowolnemu innemu modelowi na rynku. Snapdragon 888 i 120Hz AMOLED za 430$??

Nie ukrywam, że czekałem mocno na tę premierę. Ten pierwszy flagowiec w historii każdej firmy może być tylko jeden i ważne by to było wydarzenie. Tak było w przypadku pierwszego topowego Mi od Xiaomi i nie gorzej to wygląda w przypadku Realme GT.

Realme GT – Flagowiec z krwi i kości

Przejdę od razu do konkretów – Snapdragon 888 wraz z 8/12GB pamięci RAM i 128/256GB pamięci na pliki to nie przelewki. Bez dwóch zdań wystarczy mocy i pamięci nawet dla wymagających użytkowników.

Z frontu urządzenia znajduje się całkiem niewielki (to zaleta) wyświetlacz o przekątnej 6.43″ SuperAMOLED o rozdzielczości FullHD+ i częstotliwością odświeżania 120Hz. Dotyk próbkowany jest 3x częściej.

Wewnątrz urządzenia upakowano stosunkowo niewielką baterię, bo 4500mAH, ale z możliwością ładowania mocą 65W. Do ideału zabrakło jedynie ładowania bezprzewodowego.

Realme nie zapomniało o NFC, BT 5.2, podwójnych głośnikach, dual sim i gnieździe słuchawkowym. Oczywiście jest też modem 5G.

Gdzie jest haczyk?

Oszczędności znaleziono w zestawie aparatów i z tego jestem niezadowolony. Miał to być bowiem telefon topowy, a nie gamingowy. W tej drugiej dziedzinie takie ruchy są wybaczalne. Realme GT ma na pokładzie 16Mpx kamerę selfie, 64Mpx jako kamera główna i 8Mpx z obiektywem szerokokątnym. Na dokładkę otrzymaliśmy 2Mpx makro. Taki zestaw aparatów ma Redmi Note 10S za niższą cenę, więc czuję się trochę oszukany, bo wolałbym znaleźć oszczędności w innym miejscu.

Ceny

Realme GT wystąpi w 3 wersjach kolorystycznych – Galactic Silver, Deep Sea Bule i pięknym wykończeniu żółtą skórą, który wygląda nieziemsko. Cena za tego flagowca może zaskoczyć (pozytywnie):

• Realme GT 8/128GB – $430 (ok. 1950zł bez podatku)
• Realme GT 12/256GB – $510 (ok. 2300zł bez podatku)

Czekałem na tę premierę mocno, ale może przez to moje oczekiwania były trochę zbyt wysoko ustawione. Zawiodłem się zestawem aparatów, bo 8Mpx kamery szerokokątnej i makro to zestaw przeciętnego średniaka, a nie flagowego modelu.