Konsole jeszcze trudno kupić, ale będzie za to czerwony pad!
Choć dostępność konsol PlayStation 5 ma być utrudniona jeszcze co najmniej do końca tego roku, to Sony przygotowało jednak pierwszą gratkę dla szczęśliwych posiadaczy PS5. Będą to pady DualSense w 2 nowych kolorach: czarnym i czerwonym.
Kontroler DualSense to jedna z najciekawszych nowości jeśli chodzi o konsolę PS5. Wspominałem zresztą o tym w swoich pierwszych wrażeniach dotyczących tego urządzenia.
Teraz Sony ogłosiło, że wkrótce do sprzedaży trafią pady w dwóch nowych kolorach: Midnight Black i Cosmic Red. Pierwszych z nich to odpowiedź na prośby wielu graczy, którzy pragnęli sprzętu wykończonego matową czernią. Z kolei czerwona wersja ma odzwierciedlać unikalne barwy, jakie można znaleźć w kosmosie. Natomiast dla mnie jest to oczywiste nawiązanie do kostiumu Spider-Mana.
Nowe pady mają trafić do sprzedaży w czerwcu. Ich dostępność będzie się różniła w zależności od kraju sprzedaży.
Kontroler DualSense to jedno z największych pozytywnych zaskoczeń nowej generacji konsol. Choć wcześniej mieliśmy już oczywiście do czynienia z wibracjami w padach, nowe urządzenie sterujące wyniosło ten patent na zupełnie nowy poziom za sprawą dających wyraźny opór spustów, bardzo mocnych i precyzyjnych wibracji oraz wbudowanych głośników i mikrofonu.
Sony zdradziło, że z zaawansowanych możliwości kontrolera DualSense będą korzystać (lub już korzystają) następujące tytuły: „Subnautica: Below Zero”, „Ratchet & Clank: Rift Apart”, „Ghostwire: Tokyo”, „Life is Strange: True Colors”, „Scarlet Nexus”, „Kena: Bridge of Spirits”, „Returnal”. Co ciekawe, w każdej grze DualSense wykorzystywany jest w trochę inny sposób, ale koniec końców zawsze chodzi o wspomaganie niezwykłych wrażeń płynących z rozgrywki.