Potwór z Loch Ness nareszcie zostanie odnaleziony? Ruszają kolejne poszukiwania

Potwór z Loch Ness jest – obok Wielkiej Stopy i Yeti – najpopularniejszym mitycznym stworem w historii ludzkości. Postać jest ikoniczną częścią światowej popkultury.

wystarczy spojrzeć na wpisy na IMDb odnoszące się do „Potwora z Loch Ness”, które pokazują nam ponad 60 wpisów dotyczących legendarnego stwora. Ten pojawiał się w filmach, dokumentach, serialach, filmach telewizyjnych oraz odcinkach bajki Scooby-Doo.

Domniemany mieszkaniec jeziora ze szkockich wyżyn w ostatnich latach został jednak nieco… zaniedbany, bo nie będziemy tutaj mówili o całkowitym zapomnieniu. Tutaj pojawiają się jednak dzielni eksploratorzy z grupy Loch Ness Center, którzy postanowili przygotować największe poszukiwania tego stwora od 50 lat.

Potwór z Loch Ness znów na celowniku poszukiwaczy

Ośrodek wraz z grupą ochotników z Loch Ness Exploration organizuje bowiem „Quest Weekend” w dniach 26 i 27 sierpnia 2023 roku. To będą największe poszukiwania Potwora z Loch Ness od 1972 roku, a co za tym idzie, będą też najbardziej zaawansowaną technicznie obławą na stworka. Organizatorzy pochwalili się bowiem, że skorzystają między innymi z powietrznych dronów zdolnych do termografii, a także z hydrofonów, które mają wyłapywać fale dźwiękowe w wodzie.

Pierwsze odniesienia do Potwora z Loch Ness pojawiły się już w 565. roku i od tamtego czasu ponad 1000 osób twierdziło, że widziało „Nessiego”. Od tamtego czasu Loch Ness stało się popularną miejscówką turystyczną. Organizatorom zależy na tym, żeby też nim pozostało.

Jak powiedział bowiem Alan McKenna z LNC w rozmowie z BBC:

Naszą nadzieją jest zainspirowanie kolejnej generacji podróżników i poszukiwaczy, którzy będą podtrzymywali życie tej legendy i dołączą do naszej misji.

Następnie dodał:

To będzie prawdziwa okazja do tego, by osobiście dołożyć swoją cegiełkę do tego mitu, który podbija serca miliony osób na całym świecie.

W 2019 roku przeprowadzono zaawansowane badania, kiedy to naukowcy z Nowej Zelandii sprawdzili DNA kreatur żyjących w jeziorze, pobierając próbki z wody. Wówczas stwierdzono, że za „potworem” mogły stać tak naprawdę gigantyczne węgorze, które z daleka mogły wyglądać nieziemsko.

Nie znaleziono wtedy żadnego nieznanego DNA, co też zasugerowało, że w jeziorze niestety nie mieszkają wielkie podwodne stworzenia.

Nie mniej, żadna ilość naukowych faktów nie zabije legendy o Potworze z Loch Ness, a takie inicjatywy jak wspomniane poszukiwania Loch Ness Exploration tylko pomagają w tym, by mit pozostawał żywy.