Minimalizm – trend ostatnich lat. Przez niektórych uważany wręcz za ascetyczny, przez innych z kolei – uwielbiany. Znam ludzi, którzy stosują zasadę „mniej znaczy lepiej” i – choć sam nie jestem (w pełni) minimalistą – w niektórych aspektach życia się z nimi zgadzam. Jakiś czas temu pisałem bowiem o minimalizmie w przestrzeni publicznej, dziś mam dla Was przykłady minimalizmu na sklepowych półkach.

Wizualizacja normalności?

Zespół grafików z Antrepo stworzył alternatywne wersje opakowań znanych nam wszystkich produktów. Alternatywne, czyli w tym przypadku minimalistyczne. Projekt zawiera 3 wersje opakowań:

1. Wersję oryginalną
2. Wersję mniej uproszczoną
3. Wersję bardziej uproszczoną

Grafiki przygotowane przez zespół z Antrepo możecie zobaczyć w galerii pod nagłówkiem wpisu, na górze strony. Jak Wam się podobają? Osobiście sam sięgnąłbym po produkty w takich opakowaniach – wyglądają nie tylko ładnie i elegancko, ale – może to dziwne – bardziej zachęcają mnie do ich spróbowania. Może któryś z koncernów zdecyduje się na wprowadzenie takich opakowań do sprzedaży?