Polskie seriale 2025 roku to całkiem spora lista tytułów, na które warto czekać. Postanowiłem wybrać 7 najbardziej interesujących pozycji.
Jeszcze parę lat tworzenie oddzielnego rankingu w kategorii polskich seriali, na które najbardziej czekam, nie miałoby za dużo sensu. Jednak odkąd CANAL+ funduje nam taki content, a i Netflix potrafi zaskoczyć, napisanie takiego zestawienia ma ogromną rację bytu.
Jeszcze w tym tygodniu opublikuje podobny ranking, ale w kontekście seriali zagranicznych oraz filmów, ale póki co skupmy się na polskim contencie. Oczywiście jeszcze w przeciągu roku wiele produkcji będzie miało premierę, ale wybrałem te, na które czekam najbardziej i jestem świadom ich istnienia. Do listy mógłbym jeszcze dopisać Przesmyk od MAX oraz 2. sezon Klangora od CANAL+. I na pewno jeszcze coś by się znalazło. A już teraz zapraszam do krótkiej lektury!
Polskie seriale 2025 – najbardziej wyczekiwane tytuły
7. Wzgórze Psów (NOWOŚĆ) – Netflix
Pierwsze, dwa odcinki Wzgórza Psów miałem okazję już obejrzeć podczas BNP Paribas Warsaw Serialcon. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy finalnie otrzymamy kolejną świetną produkcję Netflixa na podstawie książki Jakuba Żulczyka (po Informacji zwrotnej), ale początek zapowiada, że tak się może stać. To przede wszystkim świetna obsada. W rolach głównych zobaczymy Roberta Więckiewicza, Mateusza Kościukiewicza i Jaśminę Polak. Serial bierze na tapet tajemnicze morderstwo w mniejszej mieścinie, tajemnice sprzed lat, walkę prostych ludzi z bezwzględnymi urzędnikami oraz trudne relacje rodzinne. Ciężkie tematy, ale to nic nowego w przypadku dzieł Jakuba Żulczyka.
6. 1670 (2. sezon) – Netflix
Pierwszy sezon 1670 był pozytywnym zaskoczeniem Netflixa. Serial pokochało miliony Polaków i pomimo tego, że mam wrażenie, iż odcinki są bardziej skeczowe, aniżeli fabularne, to czekam na kontynuacje, bo była to świetna rozrywka. Zabawne, świetnie zrealizowane pod kątem technicznym i z genialnymi kreacjami aktorskim na czele z Bartłomiejem Topą. Trudno stwierdzić, co czeka nas w drugim sezonie, tym bardziej, ze zdjęcia się dopiero zakończyły i nie został opublikowany nawet krótki teaser. Trzymam kciuki i nie mogę się doczekać.
5. Minuta ciszy (2. sezon) – CANAL+
I zaczynamy serie seriali od CANAL+, których nie mogę się doczekać. Na początek – Minuta Ciszy z fenomenalnym Robertem Więckiewiczem i równie dobry Piotrem Roguckim, którego zdecydowanie preferuje w roli aktora, niż muzyka. Świetny klimat, balansujący na granicy dramatu i czarnej komedii. Jestem ciekaw, co zaserwują nam twórcy w drugim sezonie, bo pierwszy obejrzałem jednym tchem. Rywalizacja między zakładami pogrzebowymi wciągnęła mnie bez reszty.
4. Czarne stokrotki (NOWOŚĆ) – CANAL+
Czarne stokrotki to polski serial Canal+, który jeszcze w 2023 roku miał zadebiutować pod tytułem Strange Angels. Następnie produkcję przesunięto na 2024 rok, a finalnie pojawi się 6 stycznia 2025 roku. Nie mogę się doczekać, bowiem będzie to interesująca mieszanka gatunkowa. To kryminał/thriller z wątkami nadprzyrodzonymi. Główna bohaterka, geolożka Lena, wraca do rodzinnego Wałbrzycha, aby odnaleźć swoją zaginioną córkę, z którą straciła kontakt wiele lat temu. Okazuje się, że jest podejrzana o porwanie dzieci. W Czarnych stokrotkach występują m.in.: Dawid Ogrodnik, Karolina Kominek, Tomasz Schuchardt, Edyta Olszówka, Olaf Lubaszenko, Piotr Żurawski, Robert Gonera, Paulina Gałązka oraz Alicja Wieniawa-Narkiewicz.
The Office PL 4. sezon – jak dobrze wrócić! Recenzja przedpremierowa serialu CANAL+
3. The Office PL (5. sezon) – CANAL+
Polska wersja The Office zaskoczyła mnie niezwykle wysokim poziomem i kolejne sezony wcale nie spuszczają z tonu. Ten serial komediowy to nasze dobro narodowe. Produkcja, która zawsze poprawia mi humor. Przedłużenie o kolejny sezon – to była tylko formalność. I bardzo dobrze – tym bardziej, ze finał czwartej odsłony zakończył się sporym cliffhangerem. Trochę poczekamy. Premiera nastąpi prawdopodobnie dopiero na jesieni 2025 roku, ale ja myślę, że warto być cierpliwym. Mało jest na naszym rynku komedii, które potrafią dać tyle radości.
2. Edukacja XD (2. sezon) – CANAL+
Ok – to jest kolejny przykład komedii, która dała mi ogromny zastrzyk endorfiny. Emigracja XD na podstawie książki Malcoma XD to jazda bez trzymanki. Plejada gwiazd na czele z moimi ulubionym Tomaszem Włosokiem, który zachował ogromną chemię z partnerującym mu Michałem Balickim. Do tego świetne kreacje epizodyczne. Pan Zbyszek w wykonaniu Michała Czerneckiego to już postać kultowa. Edukacja XD jest kontynuacją Emigracji XD i liczę na to, że twórcy znów zafundują nam wspaniałą komedię pomyłek i charakterystycznego stylu opowiadania żartów. Chcę znów uczestniczyć w zwariowanych (ale podobno prawdziwych, tylko podkoloryzowanych) opowiastkach Malcoma XD.
1. Heweliusz (NOWOŚĆ) – Netflix
Jan Holubek to twórca, który zasłużył sobie u mnie na opinie reżysera, który zawsze dostarcza kina na najwyższym poziomie. Świetny Rojst, równie dobrze zrealizowana Wielka Woda i pieczołowite wykonany film 25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy. Tym razem filmowiec ponownie zafunduje nam historię, która z żywiołem wody ma dużo wspólnego. Heweliusz to najdroższy polski serial w historii. Jest to produkcja inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, związanymi z zatonięciem promu Jan Heweliusz, do którego doszło 14 stycznia 1993 roku na Morzu Bałtyckim. Plejada gwiazd. Na ekranie zobaczymy m.in. : Magdalenę Różczkę, Michała Żurawskiego, Konrada Eleryka, Michalinę Łabacz, Borysa Szyca, Tomasza Schuchardta, Justynę Wasilewską, Andrzeja Konopka, Jacka Komana, Magdalenę Zawadzką oraz Jana Englerta.