Po premierze POCO X3 NFC na naszym rynku przecierałem oczy kilkukrotnie ze zdziwienia. Czy naprawdę da się zrobić tak wydajny telefon w cenie 1000 zł? Przecież komponenty swoje kosztują, a 1000 zł nie daje za wielu możliwości do lawirowania komponentami.
POCO X3 NFC – specyfikacja
Na szybkość działania nowego POCO X3 odpowiada świeżutki model Snapdragon 732G przy współpracy z 6 albo 8 GB pamięci RAM. Odpowiednio mają one również 64 albo 128 GB pamięci wewnętrznej. Oczywiście można ją rozszerzyć poprzez pamięci microSD.
To wrażenie lekkości działania spotęguje wyświetlacz FullHD+ LCD o przekątnej 6,67″. Oferuje on bowiem częstotliwość odświeżania obrazu na poziomie 120 Hz i dotyku 240 Hz. Jest to zatem poziom nie tak dawno zarezerwowany tylko dla typowych modeli gamingowych w niemal dwukrotnie wyższym przedziale cenowym.
Choć specyfikacja już teraz robi wrażenie, to nie wszystko! Bateria zamontowana wewnątrz ma pojemność 5160 mAh i wspiera ładowanie 33W. Do tego otrzymujemy gniazdo jack 3,5 mm, NFC, głośniki stereo czy Gorilla Glass 5 na froncie urządzenia.
Słabe punkty? Na pewno nie aparat.
W 999 zł udało się dostarczyć urządzenie nie tylko wydajne, ale i atrakcyjne pod kątem aparatów. Z przodu umiejscowiono mikro oczko centralnie, które chowa pod sobą 20 Mpx matrycę do selfie. Z tyłu za to znajdziemy matrycę główną 64 Mpx, szerokokątną 13 Mpx, macro 2 Mpx i ostatnią odpowiedzialną na wykrywanie głębi ostrości o rozdzielczości 2 Mpx. Dla tych bardziej czepliwych może zabraknąć możliwości nagrywania 4K i 60 fps.
Telefon wzbudził we mnie na tyle duże zainteresowanie, że zdecydowałem się go kupić prywatnie, zatem już wkrótce na DailyWeb znajdą się w pełni niezależne testy tego modelu – mówię „sprawdzam!”