Po kilku dniach z Macbookiem Air 15″, kupiłem… wersje 13,6″
To był zaskakująco szybki i prosty wybór, jeśli chodzi o mój drugi komputer do pracy. Po kilku dniach z Macbookiem Air 15″, co do którego rozmiarów ekranu miałem się przekonać, postanowiłem kupić mniejszego odpowiednika. Dlaczego?

Od tygodnia mam u siebie na testach najnowszego Macbook Air 15″, który jest nie lada nowością w setupie marki Apple. To pierwszy tak duży komputer z serii Air. Otwiera się ona na nowych odbiorców, którzy nie potrzebują Macbooka Pro, ale jednak większa matryca byłaby przydatna. Pierwszą myślą, którą w mam w głowie, to idealne rozwiązanie dla studentów. Zresztą w komunikacji Apple wielokrotnie powtarza słowo: edukacja.
No i który wybrać: 13,6″ czy 15″?
Na co dzień pracuje na iMacu 5K, którego uwielbiam i w zasadzie nie planuje powrotu do sprzętu mobilnego, tym bardziej że pojawiły się pogłoski o tym, że niebawem pojawić się może iMac 30″, a to sprzęt, który widziałbym u siebie jako zamiennik aktualnego sprzętu. O ironio jeszcze przed pojawieniem się Macbooka Air 15″, nie narzekałem na iMaca i zarzekałem się, że nie mam potrzeby upgradu sprzętu, bo działa on wybornie. Jednak dopiero po kilku dniach zauważyłem, że jednak procesor M2 faktycznie robi różnice i nie mówię tutaj o drastycznych różnicach, ale o drobiazgach takich jak np. uruchamianie aplikacji.
Mój iMacowy zestaw uzupełniał poleasingowy Macbook Pro z Touchbarem (2019), którego kupiłem niedrogo, ale kosztem tego, że bateria miała prawie 500 cykli, a przez to jej wydajność była niewielka, bo wytrzymywała bez zasilania około 3h. Dojrzałem do tego, że czeka mnie wymiana, co złożyło się z testami Macbooka Air 15″, a to miało dać mi odpowiedź, czy tak duża matryca w sprzęcie mobilnym, to dobra alternatywa dla mniejszych ekranów.
15″ to za dużo
Jestem wielkim fanem matryc 13″, bo w zupełności wystarczają mi do pracy, a mają coś, na czym mi bardzo zależy: mobilność. Macbook Air 15″ przy wyraźnie większej matrycy zniwelował nieco kwestie gabarytów. Ten komputer jest wyraźnie cieńszy od swoich konkurentów, co miało stanowić dla mnie alternatywę do rozważenia. Oczywiście, to nie jest tak, że jest kolosem, ale jednak wielkość matrycy musi determinować sam rozmiar urządzenia, który dla mnie jest zbyt… duży.
Dotychczasowy MBP 13″ był w doskonałym rozmiarze, a w przypadku Macbooka Air 13″6, otrzymałem dodatkowe 0,6″, dzięki odchudzeniu ramek wokół ekranu i wierzcie lub nie, czuć tę różnicę. Ostateczna decyzja przyszła szybciej niż się sam spodziewałem i MBA 13″6 z procesorem M2 kupiłem właściwie po tygodniu, nonszalancko nawet nie widząc na oczy sprzętu na żywo. To się nazywa zaufani do marki ;)
Kolor północ powinnien nosić nazwę: palcujący się
Stylistyczny drobiazg, który może mieć znaczenie. Kolor midnight (północ) wygląda naprawdę świetnie. Bardzo się cieszę, że MBA 15″ trafił do mnie w tym kolorze, bo dokładnie w taki samym planowałem zakup swojego egzemplarza. Okazuje się, że ta wersja kolorystyczna koszmarnie się palcuje i koszmarnie to widać. Nie ma sposobu, żeby dotykając ten komputer, nie pozostawić śladów palców. Dlatego ostatecznie zdecydowałem się na nudny i oklepany spejs grej.
Oba komputery prócz rozmiaru matrycy różni jeszcze kilka drobiazgów, chociażby ilość zastosowanych głośników. W MBA 15″ dźwięk był oszałamiający, by nie powiedzieć niemożliwy i nieracjonalny. Bo jak można upchać tyle głośników w tak cienkim urządzeniu? W przypadku MBA 13,6″ mamy dwa głośniki mniej, ale ich jakość jest również doskonała, patrząc oczywiście na rozmiar urządzenia, ale czuć różnice jakości oczywiście, na korzyść wersji z 15″ ekranem. Na szczęście ten aspekt miał dla mnie marginalne znaczenie, jako że korzystam na co dzień głównie ze słuchawek.
Oczywiście mieliśmy sporo redakcyjnych dyskusji odnośnie idealnego rozmiaru komputera przenośnego od Apple, gdzie moi koledzy pracują na molochach 16″ i nie wyobrażają sobie mniejszych rozmiarów i ja to absolutnie szanuje. To ma sens, jeśli komputer przenośny jest dla Ciebie głównym komputerem. W moim przypadku jest to ukochany iMac, a sprzęt przenośny ma być przenośny, a Mabook Air 13″6 idealnie wpisuje mi się w ten koncept.
PS Żeby Was nie zostawiać z niedosytem, wkrótce pojawi się porównanie obu tych komputerów + recenzja każdego z nich.