Sony ogłosiło zaskakującą zmianę warty w dowództwie PlayStation.

Po odejściu wieloletniego szefa Jima Ryana, stery przejmą wspólnie Hermen Hulst i Hideaki Nishino, obejmując funkcje co-CEO. To pionierskie rozwiązanie w historii PlayStation, a podział ról sugeruje nowe priorytety firmy.

Hulst, dotychczasowy szef studiów PlayStation, skupi się na grach. Jego doświadczenie w studiach Guerrilla Games i zarządzaniu PlayStation Studios czyni go naturalnym wyborem do dalszego rozwijania zaplecza first-party Sony. Z drugiej strony Nishino, weteran Sony z ponad 20-letnim stażem, będzie odpowiadał za kwestie platformy, obejmując nadzór nad sprzętem i usługami PlayStation.

PlayStation zawsze w sercu ;)

Play1

Decyzja o duecie CEO budzi ciekawość. Czy podział ról oznacza zmianę strategii Sony?  Branża gier wideo jest obecnie w bardzo trudnym okresie. W ciągu ostatnich 18 miesięcy obserwujemy restrukturyzacje i zwolnienia. Sam Sony przeprowadził redukcję 900 etatów w swoim dziale PlayStation, a także zamknął studio London Studio, odpowiedzialne za gry na PlayStation VR. Podobne kroki podjął Microsoft, który oprócz zwolnień 1900 pracowników z oddziałów Activision i Xbox, w zeszłym tygodniu zamknął studia Bethesda stojące za grami Redfall i Hi-Fi Rush.

Nadchodzące raporty finansowe Sony mogą przynieść odpowiedzi. Oczekiwana jest informacja o ostatecznej liczbie sprzedanych egzemplarzy PS5 w roku fiskalnym 2023 oraz wskazówki dotyczące ambitnych planów przeniesienia gier PlayStation na PC. Wcześniej prezes SIE, Hiroki Totoki, wspominał o potencjale płynącym z multiplatformowości. Być może nadszedł czas na realizację tej strategii.

Nowy rozdział PlayStation budzi mieszane emocje. Z jednej strony mamy doświadczonych liderów, z drugiej nietypowy układ i czasy pełne wyzwań dla branży. Czy Hulst i Nishino zapewnią płynne przejście i dalszy sukces PlayStation? Odpowiedź poznamy w najbliższych latach.

Kiedy Diuna: część druga na (HBO) MAX? Jeszcze w maju – znamy dokładną datę premiery

Warto jednak zwrócić uwagę na kilka aspektów. Po pierwsze, podział ról może przynieść korzyści. Hulst może skupić się na tworzeniu angażujących gier, a Nishino na udoskonalaniu platformy. Po drugie, nacisk na gry PC pozwala PlayStation dotrzeć do szerszej publiczności i potencjalnie zwiększyć zyski. Jednak pozostaje pytanie, czy nie wpłynie to negatywnie na sprzedaż konsol.

Czas pokaże, jaki kierunek obiorą nowi liderzy PlayStation. Jedno jest pewne – czekają ich niełatwe decyzje, które wpłyną na przyszłość tej uwielbianej przez graczy marki. A wy? Team X czy Team P? Dajcie znać w komentarzach:)