Od lat problemem jest przechowywanie danych, z którym muszą się zmierzyć zwykli ludzie i wielkie centra danych. W naszym przypadku rozwiązaniem może być dysk w chmurze. Dla podmiotów z większymi potrzebami opracowywane są dyski optyczne, które są małe, ale mogą zmieścić nawet petabity danych!
Mój pierwszy komputer to Commodore 64. Wyobraźcie sobie, że jako źródło danych wykorzystywał kartridże i magnetofonowe taśmy. Miałem też blaszaka z dyskiem 20 MB i napędem FDD. Prawdziwą rewolucją była dla mnie jednak Amiga CD32 – gry znajdowały się na płytach CD.
Okazuje się, że śmierć technologii, która stworzyła CD, DVD i Blu-ray, była ogłoszona zbyt wcześnie, ponieważ naukowcy nadal pracują nad dyskami optycznymi. Dzięki specjalnemu sposobowi zapisu danych właśnie udało się stworzyć technologię, która na jednym krążku wielkości DVD przechowa nawet petabit danych.
Petabit danych na krążku wielkości DVD
Naukowcy z Uniwersytetu Nauki i Technologii w Szanghaju pochwalili się tym, że wpadli na genialny sposób w kwestii rozwiązania problemu z przechowywaniem ogromnych danych, które dotyczą wielu rynków przemysłu i nauki.
Obecnie nie ma zbyt wielu rozwiązań. Magazyny danych oparte o hybrydowe dyski i inne rozwiązania mają ograniczone możliwości. Dodatkowo zachodzi tu wiele problemów logistycznych, jak organizacja wielkich centrów danych czy tych pobocznych, duże zapotrzebowanie na prąd i dążenie do neutralności klimatycznej.
Wspomniani wyżej naukowcy znaleźli jednak sposób na kodowanie danych w 3D (na dyskach optycznych). Ich metoda pozwala na stworzenie klastra danych o wielkości petabita. Pewnie zachodzicie w głowę: ile to dokładnie danych? Dla lepszego rozeznania powiem, że trzeba byłoby wziąć wiele płyt Blu-Ray (każda ma 1,2 mm grubości) i ułożyć je w ponad dwumetrowy stos.
Nowa metoda zapisu danych nie byłaby możliwa, gdyby nie specjalna technologii wytwarzania nośnika z materiału o nazwie AIE-DDPR (aggregation-induced emission dye-doped photoresist). To rodzaj folii fotorezystorowej, której struktura pozwala ostrzeliwać ją laserem z nanocząstkową dokładnością.
Technologia ta nie jest w zasadzie skierowana do prywatnych odbiorców. Takie metody zapisu danych i nowy nośnik mogą mieć w przyszłości kluczowe znaczenie dla działania wielu obszarów przemysłu. Znacznie uproszczą działanie wielkich wolumenów danych. Trzeba tu przecież pamiętać, że chociaż wiele gałęzi produkcji i nauki operuje na danych w chmurze, to dane te gdzieś fizycznie muszą spoczywać. Apetyt na dane rośnie, ale co z magazynami?